Dariusz Dźwigała: Nie chciałem być drugi
07.04.2006 08:19
- Były dwa momenty w mojej karierze, kiedy mogłem trafić na Łazienkowską. Pierwszy, jeszcze jako nastolatek, gdy zespół prowadził <b>Władysław Stachurski</b>. Trener stwierdził jednak, że nie umiem biegać - wspomina ze śmiechem <b>Dariusz Dźwigała</b> mający na koncie 250 występów w ekstraklasie.
- Po raz drugi szansa na grę w Legii pojawiła się w 2002 roku, gdy grałem w Pogoni Szczecin, ale nic z tego nie wyszło. Czy nie żałuję? Nie, bo w Legii raczej nigdy nie miałbym większych szans. Przez większość mojej kariery na środku pomocy rządził tam Leszek Pisz, który był wizytówką klubu. A ja w każdym zespole, w którym dotychczas grałem, byłem postacią wiodącą i nie interesowała mnie nigdy rola drugoplanowa - mówi Dariusz Dźwigała
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.