Dawid Janczyk: Spłacam kredyt zaufania
04.12.2005 00:58
- Bardzo mnie cieszy to, że strzelam bramki i sprawiam tym radość kibicom. Mam nadzieję, że z czasem tych goli będziesz jeszcze więcej. Trener dał mi szansę na grę w pierwszym składzie i chyba się na mnie nie zawiódł. Jak do tej pory spłacam kredyt zaufania bardzo dobrze - powiedział po meczu z Arką <b>Dawid Janczyk</b>, który zdobył swoją czwartą bramkę w barwach Legii.
Czy przychodząc do Legii spodziewałeś się, że tak szybko zostaniesz graczem pierwszej drużyny?
Na pewno nie spodziewałem się, że tak szybko stanę się zawodnikiem pierwszego składu. Pierwsze miesiące były trudne. Musiałem się zaaklimatyzować w zespole. Przez pierwsze miesiące wchodziłem na mecz tylko na końcówki spotkań. Te kilka minut w spotkaniach wzmocniło mnie jednak psychicznie i teraz z każdym meczem jest tylko lepiej. Nabrałem pewności siebie.
Co najbardziej pomogło Ci zdobyć zaufanie trenera?
Marcin Klatt doznał kontuzji i wypadł ze składu. Ja dostałem szansę od trenera i wykorzystałem ją strzelając bramki. Trener zaczął na mnie stawiać. Im dłużej gram i przebywam na boisku tym czuję się pewniej. Jak na razie spłacam kredyt zaufania bardzo dobrze.
W przerwie zimowej skład Legii może wzmocnić kilku nowych zawodników. W tym na pewno napastnicy. Do zdrowia powróci Marcin Klatt. Czy myślisz o tym, jaka będzie Twoja rola na wiosnę w Legii?
Mam ważny kontrakt z Legią jeszcze 2,5 roku. Jestem jej zawodnikiem. Wyrobiłem sobie w drużynie pozycję. Jestem pewien swoich umiejętności i na pewno nie rywalizacji się nie boję. Na razie bardzo dobrze czuję się w Legii i moja kariera rozwija się też w dobrym kierunku. Nie mam podstaw do pesymistycznego patrzenia w przyszłość. Przy okazji chciałem zdementować pogłoski, że prowadzę rozmowy z zagranicznymi klubami z Francji. Na wiosnę będę grał w Legii.
Objawiniem rundy jesiennej w zeszłym sezonie był Marcin Smoliński, który tego sezonu nie może zaliczyć do udanych. Nie obawiasz się, że możesz podzielić jego los? Marcin wielokrotnie powtarzał, że rywale nie znają go i dlatego nie poświęcają mu tle uwagi na boisku, co innym legionistą i dlatego może rozwinąć skrzydła. Na wiosnę, nie będziesz już anonimowym zawodnikiem. Presja też będzie większa.
Marcin Smoliński jest bardzo dobrym zawodnikiem i bardzo dobrze gra. Nie mi to oceniać. Zobaczymy jak będzie na wiosnę. Ja jestem pewien swoich umiejętności. Jeżeli trener nadal będzie na mnie stawiał na pewno go nie zawiodę.
To była Twoja czwarta bramka w Legii i chyba najładniejsza?
Myślę, że tak. To bardzo ładna bramka.
I pierwsza strzelona przy tak dużej publiczności. Czy tak pełny stadion dodaje skrzydeł?
Oczywiście, że tak. Kibice to nasz 12 zawodnik. Cieszy to, że w dzisiejszym meczu byli na trybunach tak licznie zgromadzeni.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.