Decyzja UEFA w czwartek.

Legia i Utrecht mają do środy przesłać do siedziby UEFA w Nyonie wyjaśnienia dotyczące wydarzeń na stadionie Galgenwaard, jakie miały miejsce 3 października. "Wyślemy nasze wyjaśnienie prawdopodobnie jutro popołudniu, a więc dzień przed terminem. Nie chcę zdradzać szczegółów tego dokumentu. Jeżeli zarząd klubu postanowi ujawnić treść pisma, zostanie ono udostępnione prasie. Mogę tylko powiedzieć, że nie uważamy naszych kibiców za pełnych winowajców zajść - powiedział rzecznik prasowy Legii, Piotr Strejlau. - Z drugiej strony nie podważamy faktu, że z naszego sektora do części zajmowanej przed kibiców Utrechtu została rzucona raca świetlna". "Wiemy, że stowarzyszenie kibiców Legii opracowuje własne pismo dotyczące wydarzeń w Utrechcie. Ono także ma jutro zostać przesłane do UEFA" - dodał Strejlau. W ósmej minucie meczu Utrecht - Legia, przy stanie 1:0 dla mistrzów Polski, gra została przerwana, gdyż kibice holenderskiego klubu wbiegli na płytę boiska. Interweniowała policja, która usiłowała zaprowadzić porządek. Niespokojnie było w sektorach kibiców obu zespołów, którzy rzucali racami świetlnymi. Z sektora zajmowanego przez miejscowych fanów w kierunku płyty boiska leciały plastikowe krzesełka. Spotkanie zostało wznowione po 38 minutach przerwy.