Deja vu "Bereta"
13.07.2006 17:48
Zgrupowanie legionistów w podparyskim Lisses trwa w najlepsze. Choć słońce przypieka bardzo mocno, mistrzów Polski nie opuszczają dobre humory. Mimo ostrej rywalizacji o miejsce w składzie, ofiar w ludziach na razie nie ma. W czwartek swoje "Deja vu" przeżył <b>Marek Jóźwiak</b>, jedyny na świecie niepokonany bramkarz.
"Beret" powędrował do bramki pozbawiając rękawic Krzysztofa Dowhania. "I tak szykowałem go na czwartego bramkarza" - powiedział trener Fabiańskiego, Muchy i Gostomskiego. Jóźwiak bronił ... różnie. Czasem popisywał się znakomitymi paradami, aby z chwilę przepuścić niegroźne uderzenie. Piłkarze zostali podzieleni na cztery drużyny i rywalizowali ze sobą na dwóch zmniejszonych boiskach. Liczone im były wszystkie strzelone i stracone bramki, a najlepsi zostali zniesieni z placu gry przez najsłabszych na barana. Śmiechu było co niemiara.
Po treningu piłkarze szybko wskoczyli do basenu, następnie udali się na obiad. Potem do łóżek i o 18 znów będą ćwiczyć na boisku znajdującym się obok hotelu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.