Dino Drpić: Od ośmiu miesięcy nie gram w piłkę

Dlaczego nie powiodło ci się w Niemczech?

- Drużyna spadła z Bundesligi i zmieniły się władze. Zaproponowano mi obniżenie pensji, na co się nie zgodziłem. Działacze się wściekli i powiedzieli mi wprost: za nieposłuszeństwo do końca kontraktu będziesz siedział na trybunach. Spędziłem w ten sposób cztery miesiące. Pytałem: czemu tak się na mnie uwzięliście? Odpowiadali: jesteś problematyczny. Wyciągali głupie historie z życia prywatnego, dotyczące mnie i mojej żony, które nie miały nic wspólnego z piłką. Że niby to wpływało na moją formę. To niepoważne, bo ja jestem zawodowcem. Przecież żyję z piłki, a ona mnie karmi.

Wiele razy było o tobie głośno. Jednak pisano tylko dlatego, że jesteś mężem modelki "Playboya" Nives Celzijus.

- To mnie drażniło, bo pisano o mnie jako dodatku do żony. Nie jest ważne, z kim jesteś poza boiskiem, co robisz, z kim sypiasz i czym zajmuje się twoja druga połowa. Ale dla niektórych to było bardziej interesujące. Jestem piłkarzem, ale mam prawo do prywatności. Opisywane wydarzenia to moje prywatne sprawy.

Zapis całej rozmowy z Dino Drpiciem można przeczytac na łamach "Super Expressu".