Długi trening bez kadrowiczów

Na treningu zabrakło Marka Saganowskiego, Jakuba Wawrzyniaka, Marko Sulera oraz Dusana Kuciaka, którzy przebywają na zgrupowaniach swoich reprezentacji. Nie ćwiczył również Michał Żyro - wczoraj zaliczył 90 minut w młodzieżówce i odpoczywał po starciu z Niemcami. Przy Łazienkowskiej nie pojawił się także Rafał Wolski, który leci do Niemiec na konsultację medyczną. Siedzibę klubu odwiedził za to wypożyczony do Piasta Jakub Szumski. "Szumi" po wczorajszym meczu kadry do lat 21 ma wybity palec.

Legioniści rozpoczęli zajęcia od tradycyjnej rozgrzewki z Cesarem Sanjuanem. Następnie przyszedł czas na intensywne biegi wokół boiska i interwały. Po 10 minutach zajęć, boisko opuścił wyraźnie zdenerwowany Ivica Vrdoljak. Zapytany o to, za jaki czas wróci na boisko, stwierdził, że jego rekonwalescencja potrwa nawet miesiąc.

Po biegach przyszedł czas na trochę zabaw z piłką. Dwie grupy zawodników wykonywały płaskie podania na 1/4 boiska. W tym czasie z Krzysztofem Dowhaniem ćwiczyli Wojciech Skaba oraz Konrad Jałocha.

Końcową fazą treningu była gierka na połowie boiska. Piłkarze grali z zębem i nie odpuszczali. Przykładem może być ostra interwencja Jakuba Rzeźniczaka, który tak przyblokował Tomasza Kiełbowicza, że ten potrzebował pomocy lekarzy. Po chwili doświadczony obrońca kontynuował ćwiczenia. Za ten fragment treningu, należy pochwalić "Rzeźnika", Daniela Łukasika, a także Jorge Salinasa, który imponował przeglądem pola i fantazją przy rozgrywaniu akcji.

Piłkarze po blisko dwugodzinnych zajęciach wracali do domów z perspektywą dwóch treningów w środę. Rano zawodnicy Legii spędzą trochę czasu na siłowni. Po południu wyjdą na boczne boisko, gdzie zaliczą kolejną jednostkę przed niedzielnym meczem z Górnikiem zaplanowanym na godzinę 17.00.