Do Lubina po przełamanie i trzy punkty
05.12.2011 08:18
Kłopotem, z którym muszą poradzić sobie legioniści, jest dyspozycja w meczach wyjazdowych. Ostatniego gola w ekstraklasie na obcym boisku strzelili 16 października, Danijel Ljuboja trafił do siatki Ruchu Chorzów. Indolencja strzelecka trwa od 345 minut. Od tamtej pory Legia ma problem nie tylko ze zdobywaniem bramek będąc w gościach, ale i kreowaniem okazji pod bramką swojego przeciwnika. W Poznaniu (0:0) z Lechem, w Białymstoku (0:0 z Jagiellonią) i w Kielcach (0:1 z Koroną) oddała łącznie 5 celnych strzałów, a w ostatniej kolejce, żadnego. Pod tym względem zanotowała olbrzymi spadek, bo na początku sezonu to właśnie postawa na wyjeździe była jej atutem.
- Do Kielc też jechaliśmy po trzy punkty, a rzeczywistość to brutalnie zweryfikowała. Dlatego dziś trzeba być na maksa skoncentrowanym i pokazać, kto jest lepszy - stwierdził Ariel Borysiuk, który coraz częściej, za namową trenera Skorży, próbuje strzelać z dystansu na bramkę przeciwnika. - Bez uderzeń, nie ma zdobywanych bramek, oby tylko z celnością było lepiej - dodał 20-latek.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.