News: Latem Furman wróci do Francji?

Dominik Furman : Legia spełnieniem marzeń

Marcin Szymczyk

Źródło: SportKlub

05.03.2013 20:33

(akt. 04.01.2019 13:34)

We wtorek, o godz. 20:00 w telewizji SportKlub, w kolejnym wydaniu magazynu „AS Wywiadu”, gościem Patryka Mirosławskiego był Dominik Furman. - W Legii nie ma podziału na starych i młodych. Wręcz przeciwnie, zawsze możemy liczyć na pomoc Michała Żewłakowa, Jakuba Wawrzyniaka czy Miro Radovicia, są dla nas jak ojcowie. Do tego jeszcze dochodzi trener Jan Urban, który mnie, Kubie Koseckiemu czy Danielowi Łukasikowi dał szansę zaistnienia i będziemy zasuwać ile sił aby mu się odwdzięczyć - mówił w programie "Furmi".

 

- Co jest moją mocną stroną? Psychika, to, że wychowywała mnie przez 7 lat najlepsza piłkarska akademia w Polsce, że uczono nas wygrywać ale i zachowywać się na boisku i poza nim. Nie czuję dzięki temu presji związanej z koniecznością zdobycia tytułu mistrza Polski.


- Jestem wychowankiem Legii, jestem tu już 7 lat. Kiedyś myśleliśmy sobie w jakich to klubach będziemy grać w Europie, życie zweryfikowało te plany – część kolegów gra w trzecich, czwartych ligach, ja jestem dumny z tego że mogę reprezentować taki klub jak Legia. Mam nadzieję, że jestem na tyle dobrym piłkarzem aby stanowić o sile zespołu.


- Nie chcę wracać do tego co się stało w poprzednim sezonie, osiem spotkań bez wygranej to stanowczo za dużo. Może gdyby grał Furman byłoby lepiej, ale może byłoby gorzej. Wierzymy, że teraz się to nie powtórzy. Mecze jak w Kielcach się zdarzają, ale to normalne. W kolejnych meczach chcemy już sięgać po trzy punkty.


- Podpisałem z Legią nowy kontrakt, długi i skupię się teraz tylko na grze dla tego klubu. Spełniło się moje marzenie, długo myślałem o tym aby wybiec na stadion przy Łazienkowskiej. Gdzieś tam w perspektywie myślę o lidze zagranicznej – hiszpańskiej, angielskiej, niemieckiej. To jest piłkarski top i tam chciałbym kiedyś zagrać. Najpierw trzeba jednak zdobyć mistrzostwo Polski.  Do kiedy chciałbym grać w lidze polskiej? Myślę, że wiek 23-24 lata byłby idealny do wyjazdu, ale jeśli nadarzy się okazja wcześniej to usiądziemy i wszystko przemyślimy. Na razie jednak muszę potwierdzić swoje umiejętności. Mówi się, że młodzi mogą się łatwo pokazać, ale trudniej im grać na wysokim poziomie w kolejnej rundzie. Chciałbym pokazać, że mnie ta reguła nie obowiązuje, że potrafię grać dobrze dłużej niż przez jedną rundę. Czy polska liga jest słaba? Za krótko w niej gram aby cos takiego stwierdzić? To dobry początek dla każdego piłkarza. Są lepsze ligi od naszej, ale są i gorsze. Pieniądze? Mogą zepsuć, ale mnie nie zepsują.


- Jeśli ktoś chciał całe życie grać w koszykówkę czy podnosić ciężary i to robią to powinni być szczęśliwi i nie powinni narzekać. Ja od zawsze chciałem grać w piłkę i jestem dumny z tego, ze mi się udało. Stawiam przed sobą nowe wyzwania, najpierw mistrzostwo Polski, potem reprezentacja – kiedyś chciałbym stanowić o jej sile. Teraz jeszcze za wcześnie, ale kto wie – może wystrzelę, zdobędę po dwie bramki w każdym ligowym meczu i wtedy trafię do tej kadry. Jaki jestem na boisku? Czasem trzeba być chamem, to jest sport dla mężczyzn.


- Zdarzają się sytuacje, że jestem rozpoznawalny, ale szału jeszcze nie ma, I dobrze. Lepiej wspinać się powoli, bo jak się wejdzie na szczyt za szybko to łatwo jest spaść z hukiem.


- Jestem pewien, że zdobędziemy mistrzostwo Polski, drugie miejsce dla kibiców i ludzi związanych z klubem byłoby klęską. A dla nas? To zależy od tego w jakich okolicznościach byśmy je stracili.


- Kto jest najlepszy na mojej pozycji w lidze. Chyba Przybylski z Górnika, na niego bym postawił. Który jestem ja? Mnie się nie da dogonić (śmiech). Żart, do bycia najlepszym jeszcze trochę mi brakuje.

 

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.