Dominik Furman: Nauczyłem się, że trzeba mniej mówić, a więcej robić
09.04.2015 00:34
- Gdyby Malinowski strzelił dzisiaj gola w pierwszej minucie, ten mecz mógłby się zupełnie inaczej potoczyć, na szczęście Dusan Kuciak nas uratował. Później my strzeliliśmy i to na trochę uspokoiło. Po tej bramce wydaję mi się, że zaczęliśmy lepiej grać. Nie jestem od oceniania swojej postawy. Gdybym miał jednak to zrobić, to lepiej zagrałem w drugiej połowie niż pierwszej. W każdym meczu liczę na występ. Spotkanie z Lechią już w sobotę, zobaczymy co trener zdecyduje. Nie jestem, oczywiście usatysfakcjonowany liczbą minut spędzonych na boisku. Byłbym niepoważny gdybym powiedział inaczej. Nauczyłem się jednak, że trzeba mniej mówić, a więcej robić. Na treningach daję z siebie 110%, podczas meczu również. Ja nie jestem od tego, by się pytać szkoleniowca czemu nie gram, tylko muszę wypełniać swoje obowiązki. Nie zamierzam oceniać innych kolegów, czy są w lepszej dyspozycji od mojej. Nie wiem gdzie po tym sezonie będę grał – powiedział „Furmi”.
- W pierwszym meczu miałem do siebie pretensje o straconą bramkę. Chciałem podać do Ivicy, ale ta piłka trochę niefortunnie odbiła się od nogi. Mam nadzieję, że wygramy puchar i nikt o tym błędzie nie będzie pamiętał. Moje zadania nie różnią się radykalnie u Henninga Berga, od tych które miałem u Jana Urbana – zakończył pomocnik Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.