Doping kibiców Legii na meczu z Piastem - wideo

Już na wyjście piłkarzy ze strefy ustawiania na Żylecie pojawił się transparent z hasłem „Auf wiedersehen”. Trener Kosta Runjaić dopytywał, czy jest skierowany do niego i otrzymał odpowiedź twierdzącą. Po chwili pojawił się transparent o treści: "Panie Jacku, dziękujemy. Już wystarczy.” – skierowany do dyrektora sportowego Jacka Zielińskiego. Były też okrzyki – „Zieliński! Co? Ch.. statystyki, dla nas się liczą wyniki” – co było odpowiedzią na wypowiedzi w programie „Legia ON”. Były też słowa skierowane do właściciela klubu: „Mioduski! Co? Jaki pan, taki kram.” Na koniec dostało się wszystkim, włącznie z piłkarzami, gdy pojawił się transparent o treści: „Każdy kto nie ma umiejętności, ambicji i charakteru na miarę Legii niech stąd wyp…”

Po golach dla Legii była krótka radość, ale po chwili słychać było „Legia grać, k… mać”. W pozostałym czasie był normalny doping dla piłkarzy, którzy tym razem odwdzięczyli się trzema pięknymi golami. Po meczu jednak nie było wspólnej radości, Żyleta chwilę po ostatnim gwizdku sędziego momentalni opustoszała. Trener nazwał to pokazaniem pleców. - „Nie twierdzę, że się z tym zgadzam, ale kibice mają do tego prawo” – skomentował szkoleniowiec.