Domyślne zdjęcie Legia.Net

Dowhań: Smudzie bym nie odmówił

Marcin Szymczyk

Źródło: Fakt

05.11.2009 09:08

(akt. 16.12.2018 23:05)

Najlepszy trener bramkarzy w Polsce Krzysztof Dowhań nie będzie w sztabie szkoleniowym nowego selekcjonera Franciszka Smudy. - Selekcjonerowi nigdy bym nie odmówił. Przecież praca z reprezentacją to ogromny zaszczyt dla każdego szkoleniowca. Ale nie ma w ogóle takiego tematu - mówi Dowhań. Trener bramkarzy Legii od dawna był wymieniany jako jeden z głównych kandydatów do pracy z bramkarzami polskiej kadry.

- Nie jest prawdą, że nie chciałem szkolić bramkarzy w reprezentacji. Po prostu nikt mi takiej propozycji nie złożył - zapewnia Dowhań, który teraz skupia się na przygotowaniach do szlagierowego spotkania Legii z Wisłą. Pod jego wprawnym okiem eksplodował talent Jana Muchy, dzięki czemu słowacki bramkarz trafił do reprezentacji swojego kraju. - "Jano" jest w bardzo dobrej dyspozycji, co ma znaczenie, bo jest raczej pewne, że w piątek będzie miał więcej pracy niż zwykle. Napastnicy krakowskiej drużyny, Patryk Małecki i Paweł Brożek, są ostatnio w świetnej formie strzeleckiej. Niewykluczone, że to bramkarze przesądzą o wyniku meczu Wisły z Legią przekonuje trener Dowhań.

 

O ile słowacki bramkarz może być pewny występu w piątkowym hicie kolejki, ciągle nie wiadomo, kto stanie między słupkami w drużynie mistrza Polski. - Dla nas nie ma różnicy, czy będzie to Ilie Cebanu, czy wracający do zdrowia po kontuzji Mariusz Pawełek. Tego drugiego uważam za niezłego bramkarza. Pewnie, że przytrafiają mu się błędy, ale nie można za nie obwiniać tylko golkipera. Czasem prowokują je gorzej dysponowani obrońcy - broni bramkarza Białej Gwiazdy Dowhań.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.