Domyślne zdjęcie Legia.Net

Druga szansa od Leo

Mariusz Ostrowski

Źródło: Fakt

22.01.2008 08:23

(akt. 21.12.2018 09:10)

Jeszcze kilka tygodni temu pomocnik Legii <b>Kamil Grosicki</b> leczył się w ośrodku dla uzależnionych na Mazurach. Od kilku dni "Groszek" już jednak ciężko pracuje, by przekonać do siebie trenerów <b>Jana Urbana</b> i... <b>Leo Beenhakkera</b>! - Byłbym frajerem, gdybym nie wykorzystał szansy, jaką dali mi obaj szkoleniowcy - mówi legionista. Po ostatnich wybrykach Grosickiego nikt się tego nie spodziewał.
Holenderski selekcjoner powołał utalentowanego piłkarza na najbliższe zgrupowanie kadry na Cyprze. - Jestem szczęśliwy. Po cichu liczyłem, że Beenhakker o mnie nie zapomniał, a i tak powołanie było dla mnie zaskoczeniem - przyznaje piłkarz. Kamil był już zapraszany przez Leo, ale ostatecznie zabrakło go na grudniowym obozie reprezentacji w Turcji. - Wtedy ważniejsze było zdrowie. Teraz pokażę trenerowi, że zasłużyłem na zaufanie - zapewnia "Groszek". - Jestem dobrze przygotowany psychicznie, a w moim przypadku to najważniejsze - przekonuje. Czy Grosicki nie boi się rywalizacji o miejsce w drużynie narodowej? - Kiedy przychodziłem do Legii, wszyscy mówili, że nie mam szans na grę. Wywalczyłem sobie jednak miejsce w składzie i liczę na to, że w reprezentacji będzie podobnie - zapowiada. W najbliższych miesiącach legionista zamierza udowodnić, że uporał się ze skłonnościami do hazardu i rozpoczął nowe życie. - Poprzedni rok był najgorszy w moim życiu. W nowym dostałem szansę, na którą nie zasługiwałem. Dlatego chcę to wykorzystać i wywalczyć z Legią mistrzostwo Polski oraz zadomowić się w kadrze - życzy sobie Grosicki.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.