Dudek przypilnuje legionistów?
25.03.2006 01:23
Sześciu piłkarzy Odry nie może się już doczekać sobotniego meczu z ekipą ze stolicy. Będzie okazja pokazać, że działacze Legii mylili się, odstawiając ich na boczny tor. - Jestem już za stary, aby coś komuś udowadniać - śmieje się <b> Dariusz Dudek</b>, do niedawna gracz warszawskiego klubu. - Ale <b>Maciek Korzym</b>, <b>Darek Zjawiński</b> czy <b>Marcin Smoliński</b> mogą pokazać, że są czegoś warci i zasługują na grę w Legii.
Trener Odry Wodzisław Waldemar Fornalik ma szczęście. Nie musiał wysyłać szpiegów na mecze Legii. Wystarczyło, że wziął na "spytki" kilku swoich piłkarzy. W końcu ponad połowa jego drużyny grała kiedyś na Łazienkowskiej.
- Jest tu nas z Legii jak psów - wybucha śmiechem Dudek - Razem mamy ponad setkę występów w Legii.
Brat reprezentacyjnego bramkarza zaciera ręce myśląc o tym spotkaniu. Ma nadzieję, że trener Waldemar Fornalik wystawi go do składu. A poza tym spotkać się z kumplami z Łazienkowskiej.
- Znam tam prawie wszystkich - mówi. - Kiełbowicz, Szala, Karwan, Surma - to moi bardzo dobrzy kumple. Wiem, na co ich stać na boisku. Ale w Wodzisławiu tak ich przypilnuję, że nie podskoczą - śmieje się.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.