Duma za 500 biletów
04.05.2003 21:38
Jak wygląda sytuacja Polonii wie chyba każdy kibic. Krótko mówiąc dramat. O dziwo nikt nie mówi o największym dramacie tego klubu ludziach, którzy potrafią zawodowo jedynie narzekać, żebrać i trzymać się swoich posad, co chwila dając przykład swojej niesamowitej niekompetencji - działaczach.
Święto na Konwiktorskiej zdarza się raz na 50 lat. To Mistrzostwo Polski. Inne mniejsze święta to derbowe mecze z Legia. Działacze mogą wtedy szczycić się zapełnionym ludźmi stadionem. Nie są to niestety kibice Polonii ujawniający swoja miłość do klubu tylko raz w roku, ale za to w najważniejszym momencie. To dziennikarze ukryci pod konstrukcją przypominająca stragan, działacze, ich rodziny, "środowisko" i garstka fanów Czarnych Koszul.
Włodarze jednak są dumni. Dumni z tego, że są gospodarzami meczu z Legia.
Czym poza dumą można tłumaczyć niechęć do zorganizowania derbów na Legii, nawet, jeśli gospodarzem jest Polonia? Czy krótkie umysły sterników z Konwiktorskiej muszą być formatowane z zewnątrz? Czy wpływ na nich mogą mieć tylko działacze UEFA, potrafiący postawić sprawę jasno i nie dopuścić obiektu Polonii do gier? Dlaczego eliminacje LM można (trzeba?) było rozegrać w Płocku? Dlaczego derbów nie może obejrzeć 12 tysięcy kibiców? Dlaczego Polonia nie chce zarobić?
Pełen stadion przy Łazienkowskiej. Bilety odrobine droższe, ale w końcu derby to derby. Koszt wynajęcia stadionu i zorganizowania meczu przy Łazienkowskiej zostałby przecież pokryty w całości za 1/5 wpływów. Ile mogłaby zarobić na tym meczu Polonia? Liczby są zbyt wysokie?
Derby na Łazienkowskiej i Polonia jako formalny gospodarz. Dla niektórych przyjemny sen, dla innych koszmar. Nie tutaj. Nie przy tych ludziach, ich sposobie myślenia, formie działania.
Zapewne już niedługo znów pojawią się w prasie doniesienia o kolejnych problemach Polonii. Nikt jednak nie wspomni o "działaczach". Tu pojawi się trzeźwe myślenie. Nie będą przecież narzekać na samych siebie...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.