Dusan Kuciak: Bardzo przeżywam każdy mecz
15.03.2014 09:48
Zarzuca ci się, że w trakcie meczu z Lazio przebiegłeś 70 metrów, by zrugać Henrika Ojamę.
- To nieprawda! Ten, kto twierdzi, że przeleciałem 70 metrów, chyba nie widział tego meczu! Spokojnie sobie szedłem do kolegi z drużyny, nie biegłem sprintem, bez przesady. Nie chciałem zrobić mu nic złego.
Ale podczas ostatniego meczu ze Śląskiem pokłóciłeś się z Tomaszem Brzyskim i uderzyłeś go. Widać to nawet na zdjęciach.
- To tylko zdjęcia... Między nami wszystko jest w porządku. Jedziemy dalej. Dla Legii.
Jesteś bardzo rodzinnym człowiekiem. Co o twoim zachowaniu w trakcie meczów myśli żona?
- Ona najbardziej mnie krytykuje. Mówi, że reaguję za nerwowo, przekonuje, że muszę być bardziej spokojny, że nie wypada, bym był taki ekspresyjny.
W niedzielę gracie z Wisłą. Szkoda, że przy pustych trybunach.
- Bez kibiców zawsze gra się źle, a co dopiero z takim rywalem. Trudno, będziemy musieli sobie poradzić, ale uważam, że decyzja o zamknięciu stadionu i walkowerze dla Jagiellonii Białystok nie była dobra.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.