Dusan Kuciak: Muszę czekać na swoją szansę
12.08.2011 08:16
W Rumunii piszą teraz o panu, że razem z kolegami sprzedawaliście mecze.
- Czytałem to, chodzi o spotkanie z Glorią Buzau sprzed dwóch lat. Kompletnie nie wiem, skąd oni to wzięli. Niech puszczą ten mecz, zobaczą bramki, jakie traciliśmy. Zresztą szkoda w ogóle o tym mówić, te informacje wyszły od właściciela klubu i dziwnym trafem oskarżył tych piłkarzy, których w Vaslui już nie ma. Jak tam byliśmy, to nikt nic nie mówił. W życiu nie sprzedałbym meczu. Szargają moje nazwisko, porozmawiam z prawnikiem i tej sprawy nie zostawimy.
Do Legii przychodził pan po to, by zająć miejsce w bramce. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że usiądzie pan na ławce rezerwowych.
- Takie jest życie. Jestem nowy i zaczynam walkę o to, by bronić w Legii. Wojtek bardzo dobrze zaczął sezon. Muszę czekać na swoją szansę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.