Dusan Kuciak: Nie widzę pozytywów
19.07.2014 23:45
- Nie mam słów, bo zagraliśmy słabo, źle. Wam zostawiam ocenę tego jak słabo jest. Nie wiem co się z nami dzieje, bo na wiosnę graliśmy w porządku, wychodziło nam i dzisiaj stworzyliśmy sobie za mało okazji by strzelić bramkę. Z drugiej strony patrzmy przed siebie. Wiem, że nasz bilans, jako mistrzów Polski, jest zawstydzający. Nie chcę mówić co się działo w przerwie, nie chcę wynosić rzeczy z szatni, bo to nasze sprawy. Trener przekazał nam swoje uwagi, my, piłkarze też sobie wzajemnie powiedzieliśmy to i tamto, chcieliśmy zmienić naszą grę w drugiej połowie - powiedział po meczu Dusan Kuciak, bramkarz Legii Warszawa.
- Nie zmieniam też zdania w sprawie naszego awansu do następnej rundy Ligi Mistrzów. Byłbym głupi nie wierząc w niego. Trudno jest powiedzieć coś po takim meczu. Nie chcę nic więcej mówić, bo mógłbym tego żałować. Gdzie szukać pozytywów po tym meczu? Kibice na pewno nie znajdą ich po tym spotkaniu. Dziś nie było „Rado” boisku, nie było komu choćby wyrównać. Szczerze mówiąc, ja nie widziałem w tym meczu pozytywów, więc kibice pewnie także. GKS Bełchatów miał dziś jedną lub dwie szanse na strzelenie bramki. Dziś, w porównaniu do poprzednich spotkań, nie udało mi się obronić tego jednego strzału, tak samo jak w środę. Oddaliśmy jeden celny strzał? Nie gra się na statystyki, decyduje postawa na boisku - zakończył Kuciak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.