News: Dwanaście najpiękniejszych goli Legii w minionym sezonie

Dwanaście najpiękniejszych goli Legii w minionym sezonie

Redakcja

Źródło: Legia.Net

12.06.2017 11:55

(akt. 07.12.2018 10:22)

Legia Warszawa w sezonie 2016/2017 rozegrała 53 spotkania. „Wojskowi” w tych meczach strzelili 87 goli. Jako redakcja Legia.Net postanowiliśmy przypomnieć Wam 12 najładniejszych bramek. Takie klasyfikacje są subiektywne, dlatego wytypowaliśmy trafienia, które uznaliśmy, iż nadadzą się do tego zestawienia, ale przedstawiamy je w kolejności chronologicznej (ze względu na datę i godzinę). Sami możecie w komentarzach napisać swój własny ranking. Zachęcamy do dyskusji!

Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 Legia Warszawa 10.09.2016 r. - Nemanja Nikolić


Doliczony czas gry. Legia przegrywała w Niecieczy 0:2 po dwóch jedenastkach. W 92. minucie legioniści wywalczyli rzut wolny pod bramką Krzysztofa Pilarza. Do stojącej piłki podszedł Nemanja Nikolić. Najlepszy strzelec legionistów w sezonie 2016/2017 uderzył i skierował piłkę do siatki niemal w same okienko. Dotychczas Węgier nie był znany z tego, iż potrafi strzelić ze stałego fragmentu gry. Jednakże znów zaskoczył kibiców z Warszawy pięknym trafieniem - gola można zobaczyć w tym miejscu.


Legia Warszawa 3:3 Real Madryt 02.11.2016 r. - Vadis Odjidja-Ofoe


Chyba nie ma kibica Legii, który nie pamięta tego meczu. Z trzech powodów. Po pierwsze, zremisowaliśmy z najbardziej utytułowaną drużyną na świecie i późniejszym triumfatorem rozgrywek. Po drugie, niestety tego spotkania na żywo nie mogli obejrzeć kibice. Po trzecie, w tym starciu mogliśmy oglądać przepiękne trafienia. Najpierw gola niezwykłej urody strzelił Gareth Bale, który już w 1. minucie pokonał Arkadiusza Malarza. Później do siatki trafił Karim Benzema i w końcu doczekaliśmy się odpowiedzi warszawiaków. Cudowną bramkę zdobył Vadis Odjidja-Ofoe. Belgijski rozgrywający otrzymał podanie z prawej flanki od Guilherme. Pomocnik wbiegł między zawodników „Królewskich” i oddał mocne uderzenie z lewej nogi. Trafienie Belga zostało wybrane najładniejszym golem czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.



Legia Warszawa 3:3 Real Madryt 02.11.2016 r. - Miroslav Radović


Legia w drugiej połowie zdołała doprowadzić do wyrównania. Miroslav Radović otrzymał podanie na połowie Realu od Thibaulta Moulina. Serb odwrócił się z piłką i ruszył w stronę bramki Keylora Navasa. Momentalnie do legionisty doskoczyło trzech graczy „Królewskich”. Serbski pomocnik jednak nic sobie nie zrobił z ich obecności i czubkiem buta strzelił gola spoza pola karnego. Niektórym fanom od razu przypomniało się trafienie Brazylijczyka Ronaldo z półfinału mistrzostw świata w 2002 roku. „El Fenomeno” również pokonał tureckiego golkipera strzałem ze szpicy. Jak widać „Radko” bierze przykład od najlepszych.



Legia Warszawa 3:3 Real Madryt 02.11.2016 r. - Thibault Moulin


83. minuta meczu zapadnie w pamięć długo kibicom Legii oraz wszystkim obserwującym to spotkanie. Odjidja-Ofoe podał futbolówkę z lewej flanki do Aleksandara Prijovicia. „Prijo” odwrócony był tyłem do bramki, więc od razu odegrał piłkę do Moulina przed pole karne. Francuz przymierzył, strzelił i trafił tuż przy słupku. To był moment, w którym najbardziej możemy żałować, że na tym starciu nie było fanów warszawskiego klubu, ponieważ decybele na stadionie przy Łazienkowskiej 3 osiągnęłyby niewyobrażalny poziom. Niestety, konfrontację z „Królewskimi” oglądało niecałe tysiąc osób. Mimo to wszyscy polscy dziennikarze, nawet ci najbardziej obiektywni i zdystansowani, wyskoczyli do góry z radości krzycząc: „JEST”! Ekscytacja z bramki pomocnika szybko opadła, ponieważ rywale wyrównali. Każdy z sympatyków „Wojskowych” przyzna jednak, iż ten moment zapadł mu w pamięci.



Jagiellonia Białystok 1:4 Legia Warszawa 18.11.2016 r. - Guilherme


W sezonie zasadniczym Legia pewnie zwyciężyła z obecnym wicemistrzem Polski 4:1 na wyjeździe. Pierwszego gola dla legionistów strzelił Guilherme. Warszawiacy świetnie wykonali rzut rożny. Odjidja Ofoe zagrał piłkę na bliższy słupek do wybiegającego Radovicia. Serb szybko podał do Brazylijczyka, a „Gui” po mocnym uderzeniu pokonał Mariana Kelemena. „Wojskowi” podobnego manewru próbowali z Lechią Gdańsk miesiąc wcześniej, ale wtedy brazylijski pomocnik nieczysto uderzył - bramkę można obejrzeć tutaj.


Jagiellonia Białystok 1:4 Legia Warszawa 18.11.2016 r. - Vadis Odjidja-Ofoe


Drugi gol warszawiaków również był piękny. Całą akcję rozpoczął Michał Kopczyński, który przejął podanie gracza "Jagi" na połowie przeciwnika. Pomocnik legionistów podał futbolówkę do Radovicia i wbiegł w pole karne. Serb wykorzystał ruch „Kopy” i oddał mu futbolówkę. Wychowanek Legii zobaczył niepilnowanego Odjidję-Ofoe i zagrał do niego piłkę. Belg huknął i trafił do siatki nie dając żadnych szans Kelemenowi na udaną interwencję. Bramkarz gospodarzy nawet nie ruszył z miejsca. Majstersztyk - zobacz w tym miejscu.


Borussia Dortmund 8:4 Legia Warszawa 22.11.2016 r. - Aleksandar Prijović


Dość, że Legia strzeliła sporo goli w minionym sezonie, to jeszcze brała udział w meczu, w którym padł rekord bramek w Lidze Mistrzów. Strzelaninę w Dortmundzie rozpoczął Prijović. Odjidja-Ofoe otrzymał podanie na prawym skrzydle. Belg ośmieszył na boku Marca Bartrę i zagrał futbolówkę do byłego napastnika Legii. „Prijo” przyjął piłkę i uderzył ją zewnętrzną częścią stopy. Szwajcar w fenomenalny sposób pokonał Romana Weindenfellera. Trafienie snajpera warszawiaków zostało nominowane do gola piątej kolejki Champions League.



Śląsk Wrocław 0:4 Legia Warszawa 27.11.2016 r. - Aleksandar Prijović


Prijović podtrzymał formę z Dortmundu. Borussii strzelił dwa gole i tyle samo razy pokonał wrocławskiego bramkarza. W  7. minucie meczu Kopczyński wygrał pojedynek powietrzny i podał piłkę do Odjidji-Ofoe. Belg od razu zagrał do Radovicia, a Serb wypuścił napastnikowi Legii prostopadłe podanie. Szwajcar fenomenalnie obrócił się z dwoma rywalami na plecach i popędził na bramkę przeciwnika. Snajper znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem, przelobował go i Legia prowadziła już 3:0 - gola można obejrzeć tutaj.


Legia Warszawa 1:0 Wisła Kraków 12.03.2017 r. - Miroslav Radović


Radović nie był w takiej formie w 2017 roku jak przed przerwą zimową, ale mimo kontuzji kilka razy pokazał na co go stać. W starciu z Wisłą Kraków „Radko” strzelił jedynego gola, który dał mistrzom Polski zwycięstwo. W 11. minucie Guilherme zagrał futbolówkę do Serba w pole karne. Podania nie przeciął Arkadiusz Głowacki, któremu w ostatniej chwili podskoczyła piłka przed stopą. Serbski pomocnik znalazł się w sytuacji sam na sam z Łukaszem Załuską. Legionista minął bramkarza wiślaków i szybko ustalił końcowy rezultat - bramka w tym miejscu.


Lech Poznań 1:2 Legia Warszawa 09.04.2017 r. - Kasper Hamalainen


Tak jak nikt nie zapomni gola Moulina z Realem, podobnie kibice będą wspominać bramkę Kaspra Hamalainena z Lechem w Poznaniu. W 82. minucie bramkę dla lechitów zdobył Tomasz Kędziora. Legia rzuciła się do odrabiania strat i na szczęście udało się. Najpierw wyrównał Maciej Dąbrowski, a później końcowy rezultat ustalił były zawodnik poznaniaków. Fin w doliczonym czasie gry rozpoczął kontrę legionistów. Pomocnik podał futbolówkę do Adama Hlouska. Czech popędził lewą flanką i posłał centrę w pole karne Matusa Putnockiego, a reprezentant Finlandii wyskoczył do główki, wygrał pojedynek powietrzny i pokonał słowackiego golkipera. Na Inea Stadion zapanowała cisza…



Legia Warszawa 2:0 Lech Poznań 17.05.2017 r. - Vadis Odjidja-Ofoe



Niby nie ma nic łatwiejszego w piłce nożnej niż zagranie długiej piłki do ataku, ale sam Odjidja-Ofoe śmiał się z Dąbrowskiego, że na treningach kila razy próbował mu tak podać i ani razu się nie udało. Stoper legionistów idealnie długim podaniem znalazł wybiegającego na pozycję Belga. Rozgrywający warszawiaków zgubił krycie i potężnym strzałem pokonał Putnockiego.



Legia Warszawa 2:0 Lech Poznań 17.05.2017 r. - Michał Kucharczyk


Tego dnia przy Łazienkowskiej kibice oglądali ładne gole. Akcję legionistów rozpoczął Michał Pazdan. Stoper zagrał futbolówkę do Tomasza Jodłowca, który rozejrzał się i zobaczył wybiegającego na pozycję Michała Kucharczyka. Pomocnik idealnie długim podaniem dostarczył piłkę „Kuchemu”, a ten przelobował Putnockiego i szczupakiem zdobył bramkę.
 

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.