Dwanaście najpiękniejszych goli Legii w minionym sezonie
12.06.2017 11:55
Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 Legia Warszawa 10.09.2016 r. - Nemanja Nikolić
Doliczony czas gry. Legia przegrywała w Niecieczy 0:2 po dwóch jedenastkach. W 92. minucie legioniści wywalczyli rzut wolny pod bramką Krzysztofa Pilarza. Do stojącej piłki podszedł Nemanja Nikolić. Najlepszy strzelec legionistów w sezonie 2016/2017 uderzył i skierował piłkę do siatki niemal w same okienko. Dotychczas Węgier nie był znany z tego, iż potrafi strzelić ze stałego fragmentu gry. Jednakże znów zaskoczył kibiców z Warszawy pięknym trafieniem - gola można zobaczyć w tym miejscu.
Legia Warszawa 3:3 Real Madryt 02.11.2016 r. - Vadis Odjidja-Ofoe
Chyba nie ma kibica Legii, który nie pamięta tego meczu. Z trzech powodów. Po pierwsze, zremisowaliśmy z najbardziej utytułowaną drużyną na świecie i późniejszym triumfatorem rozgrywek. Po drugie, niestety tego spotkania na żywo nie mogli obejrzeć kibice. Po trzecie, w tym starciu mogliśmy oglądać przepiękne trafienia. Najpierw gola niezwykłej urody strzelił Gareth Bale, który już w 1. minucie pokonał Arkadiusza Malarza. Później do siatki trafił Karim Benzema i w końcu doczekaliśmy się odpowiedzi warszawiaków. Cudowną bramkę zdobył Vadis Odjidja-Ofoe. Belgijski rozgrywający otrzymał podanie z prawej flanki od Guilherme. Pomocnik wbiegł między zawodników „Królewskich” i oddał mocne uderzenie z lewej nogi. Trafienie Belga zostało wybrane najładniejszym golem czwartej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Legia Warszawa 3:3 Real Madryt 02.11.2016 r. - Miroslav Radović
Legia w drugiej połowie zdołała doprowadzić do wyrównania. Miroslav Radović otrzymał podanie na połowie Realu od Thibaulta Moulina. Serb odwrócił się z piłką i ruszył w stronę bramki Keylora Navasa. Momentalnie do legionisty doskoczyło trzech graczy „Królewskich”. Serbski pomocnik jednak nic sobie nie zrobił z ich obecności i czubkiem buta strzelił gola spoza pola karnego. Niektórym fanom od razu przypomniało się trafienie Brazylijczyka Ronaldo z półfinału mistrzostw świata w 2002 roku. „El Fenomeno” również pokonał tureckiego golkipera strzałem ze szpicy. Jak widać „Radko” bierze przykład od najlepszych.
Legia Warszawa 3:3 Real Madryt 02.11.2016 r. - Thibault Moulin
83. minuta meczu zapadnie w pamięć długo kibicom Legii oraz wszystkim obserwującym to spotkanie. Odjidja-Ofoe podał futbolówkę z lewej flanki do Aleksandara Prijovicia. „Prijo” odwrócony był tyłem do bramki, więc od razu odegrał piłkę do Moulina przed pole karne. Francuz przymierzył, strzelił i trafił tuż przy słupku. To był moment, w którym najbardziej możemy żałować, że na tym starciu nie było fanów warszawskiego klubu, ponieważ decybele na stadionie przy Łazienkowskiej 3 osiągnęłyby niewyobrażalny poziom. Niestety, konfrontację z „Królewskimi” oglądało niecałe tysiąc osób. Mimo to wszyscy polscy dziennikarze, nawet ci najbardziej obiektywni i zdystansowani, wyskoczyli do góry z radości krzycząc: „JEST”! Ekscytacja z bramki pomocnika szybko opadła, ponieważ rywale wyrównali. Każdy z sympatyków „Wojskowych” przyzna jednak, iż ten moment zapadł mu w pamięci.
Jagiellonia Białystok 1:4 Legia Warszawa 18.11.2016 r. - Guilherme
W sezonie zasadniczym Legia pewnie zwyciężyła z obecnym wicemistrzem Polski 4:1 na wyjeździe. Pierwszego gola dla legionistów strzelił Guilherme. Warszawiacy świetnie wykonali rzut rożny. Odjidja Ofoe zagrał piłkę na bliższy słupek do wybiegającego Radovicia. Serb szybko podał do Brazylijczyka, a „Gui” po mocnym uderzeniu pokonał Mariana Kelemena. „Wojskowi” podobnego manewru próbowali z Lechią Gdańsk miesiąc wcześniej, ale wtedy brazylijski pomocnik nieczysto uderzył - bramkę można obejrzeć tutaj.
Jagiellonia Białystok 1:4 Legia Warszawa 18.11.2016 r. - Vadis Odjidja-Ofoe
Drugi gol warszawiaków również był piękny. Całą akcję rozpoczął Michał Kopczyński, który przejął podanie gracza "Jagi" na połowie przeciwnika. Pomocnik legionistów podał futbolówkę do Radovicia i wbiegł w pole karne. Serb wykorzystał ruch „Kopy” i oddał mu futbolówkę. Wychowanek Legii zobaczył niepilnowanego Odjidję-Ofoe i zagrał do niego piłkę. Belg huknął i trafił do siatki nie dając żadnych szans Kelemenowi na udaną interwencję. Bramkarz gospodarzy nawet nie ruszył z miejsca. Majstersztyk - zobacz w tym miejscu.
Borussia Dortmund 8:4 Legia Warszawa 22.11.2016 r. - Aleksandar Prijović
Dość, że Legia strzeliła sporo goli w minionym sezonie, to jeszcze brała udział w meczu, w którym padł rekord bramek w Lidze Mistrzów. Strzelaninę w Dortmundzie rozpoczął Prijović. Odjidja-Ofoe otrzymał podanie na prawym skrzydle. Belg ośmieszył na boku Marca Bartrę i zagrał futbolówkę do byłego napastnika Legii. „Prijo” przyjął piłkę i uderzył ją zewnętrzną częścią stopy. Szwajcar w fenomenalny sposób pokonał Romana Weindenfellera. Trafienie snajpera warszawiaków zostało nominowane do gola piątej kolejki Champions League.
Śląsk Wrocław 0:4 Legia Warszawa 27.11.2016 r. - Aleksandar Prijović
Prijović podtrzymał formę z Dortmundu. Borussii strzelił dwa gole i tyle samo razy pokonał wrocławskiego bramkarza. W 7. minucie meczu Kopczyński wygrał pojedynek powietrzny i podał piłkę do Odjidji-Ofoe. Belg od razu zagrał do Radovicia, a Serb wypuścił napastnikowi Legii prostopadłe podanie. Szwajcar fenomenalnie obrócił się z dwoma rywalami na plecach i popędził na bramkę przeciwnika. Snajper znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem, przelobował go i Legia prowadziła już 3:0 - gola można obejrzeć tutaj.
Legia Warszawa 1:0 Wisła Kraków 12.03.2017 r. - Miroslav Radović
Radović nie był w takiej formie w 2017 roku jak przed przerwą zimową, ale mimo kontuzji kilka razy pokazał na co go stać. W starciu z Wisłą Kraków „Radko” strzelił jedynego gola, który dał mistrzom Polski zwycięstwo. W 11. minucie Guilherme zagrał futbolówkę do Serba w pole karne. Podania nie przeciął Arkadiusz Głowacki, któremu w ostatniej chwili podskoczyła piłka przed stopą. Serbski pomocnik znalazł się w sytuacji sam na sam z Łukaszem Załuską. Legionista minął bramkarza wiślaków i szybko ustalił końcowy rezultat - bramka w tym miejscu.
Lech Poznań 1:2 Legia Warszawa 09.04.2017 r. - Kasper Hamalainen
Tak jak nikt nie zapomni gola Moulina z Realem, podobnie kibice będą wspominać bramkę Kaspra Hamalainena z Lechem w Poznaniu. W 82. minucie bramkę dla lechitów zdobył Tomasz Kędziora. Legia rzuciła się do odrabiania strat i na szczęście udało się. Najpierw wyrównał Maciej Dąbrowski, a później końcowy rezultat ustalił były zawodnik poznaniaków. Fin w doliczonym czasie gry rozpoczął kontrę legionistów. Pomocnik podał futbolówkę do Adama Hlouska. Czech popędził lewą flanką i posłał centrę w pole karne Matusa Putnockiego, a reprezentant Finlandii wyskoczył do główki, wygrał pojedynek powietrzny i pokonał słowackiego golkipera. Na Inea Stadion zapanowała cisza…
Legia Warszawa 2:0 Lech Poznań 17.05.2017 r. - Vadis Odjidja-Ofoe
Niby nie ma nic łatwiejszego w piłce nożnej niż zagranie długiej piłki do ataku, ale sam Odjidja-Ofoe śmiał się z Dąbrowskiego, że na treningach kila razy próbował mu tak podać i ani razu się nie udało. Stoper legionistów idealnie długim podaniem znalazł wybiegającego na pozycję Belga. Rozgrywający warszawiaków zgubił krycie i potężnym strzałem pokonał Putnockiego.
Legia Warszawa 2:0 Lech Poznań 17.05.2017 r. - Michał Kucharczyk
Tego dnia przy Łazienkowskiej kibice oglądali ładne gole. Akcję legionistów rozpoczął Michał Pazdan. Stoper zagrał futbolówkę do Tomasza Jodłowca, który rozejrzał się i zobaczył wybiegającego na pozycję Michała Kucharczyka. Pomocnik idealnie długim podaniem dostarczył piłkę „Kuchemu”, a ten przelobował Putnockiego i szczupakiem zdobył bramkę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.