Dziekanowski: Pressing i odbiór to za mało
18.06.2012 23:08
Przykład? Już w meczu z Grecją, grając w przewadze, należy zmienić taktykę, by „dobić” rywala. Taką sytuację trzeba wykorzystać, ale to wymaga korekty w ustawieniu. Nie można w takim spotkaniu grać na remis. Piłkarze patrzą na ławkę trenerską i czekają na wskazówki od szkoleniowca. Szybko zauważą, jeśli trener nie ma pomysłu. Pewnym sytuacjom trzeba zapobiec, a nie reagować dopiero wtedy, gdy mleko jest już rozlane.
Aż nasuwa się myśl, że Smudę te mistrzostwa przerosły. Nie rozumiem dlaczego nie zaryzykował i nie dał szansy Rafałowi Wolskiemu. Przecież mógł on zostać jego odkryciem na tym turnieju. Dlaczego po pierwszym meczu skasował Rybusa? W kolejnych dwóch spotkaniach lewa strona nie istniała. Czasami można odnieść wrażenie, że w głowie Smudy zapanował kompletny chaos, że zabrakło logiki i profesjonalnej analizy rywala. Dlaczego trener nie zmienia ustawienia, gdy Grecy wygrywają i Czesi muszą nas zaatakować? Dlaczego, dlaczego…
Czekanie na ostatni kwadrans, że coś się uda, to nieporozumienie. A jeśli już wystawia Grosickiego, to trzeba przeanalizować, gdzie on może się przydać, gdzie jest słaby punkt rywali. Taki, który Grosik czy Rybus mogliby wykorzystać.
Nasuwa się taka refleksja: Smuda spełnił swoje marzenia, zagrał na mistrzostwach Europy, ale przerosła go ta odpowiedzialność. Pracując z kadrą narodową należy zdawać sobie sprawę, że każda decyzja, każdy ruch na stadionie, są analizowane przez miliony kibiców. Na tym stanowisku trzeba mieć naprawdę dużo do zaoferowania. Wielu piłkarzy tej kadry pracuje w klubach z trenerami, którzy są świetnymi fachowcami. A jak słyszymy, Franek na treningach używa tylko dwóch słów: pressing i odbiór. To zdecydowanie za mało. Zabrakło Frankowi merytorycznych pomysłów, alternatywnych strategii, które mógłby przekazać zawodnikom. Zabrakło współpracy trenerów z zawodnikami, bo Smuda nie słucha podpowiedzi współpracowników. Jedyną decyzję, którą dał podjąć asystentom, to tą dotyczącą bramkarza na mecz z Czechami. Ale w ten sposób najprawdopodobniej chciał zdjąć z siebie odpowiedzialność.
Więcej na stronie TrzyZero.com
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.