Dzień otwarty na Legii
08.09.2007 16:42
W sobotę stadion Legii przez cały dzień był otwarty dla kibiców. Pogoda i frekwencja dopisały. Kibice obejrzeli trening piłkarzy Legii, panowie sprawdzali swoją siłę strzału, panie robiły sobie zdjęcia z piłkarzami, a dzieci grały w piłkarzyki. Sporym powodzeniem cieszyło się muzeum Legii, sklepik oraz kiełbaski z rożna. Można było otrzymać zdjęcia wszystkich zawodników z autografami, plakat a także kalendarz. Ponadto przez cały dzień trwał nabór dzieci do młodych wilków.
<br>- <a href=fotoreportaz.php?id=538 class=link>Dzień otwarty w obiektywie</a>
Cała impreza rozpoczęła się o godzinie 10. Pogoda dopisała, kibice od pierwszych minut przychodzili na stadion. Fani mogli obejrzeć trening piłkarzy, porozmawiać z trenerami Janem Urbanem i Jackiem Magierą. Po zajęciach zawodnicy chętnie rozdawali autografy, pozowali do zdjęć. Roger grał z małymi dziećmi w piłkę, Edson podpisywał plakaty, a Giza był rozchwytywany przez kobiety.
Pod specjalnie wystawionym namiotem dzieci grały w piłkarzyki oraz strzelały na bramkę pod okiem Rogera. Mężczyźni stanęli do zawodów i mierzyli siłę swoich strzałów. Najsilniejszy strzał gwarantował koszulkę Legii. Poza tym ogromne kolejki ustawiały się do stolika gdzie można było otrzymać zdjęcia piłkarzy z autografami, plakaty i kalendarze.
Podczas gdy jedni się dobrze bawili inni ciężko trenowali. Przez cały dzień kolejni rodzice przyprowadzali swoje pociechy na Legię, a te próbowały swych sił w zajęciach z trenerami. Cel do którego wszyscy dążyli to występy w Akademii piłkarskiej Młodych Wilków. Nabór cieszył się ogromnym powodzeniem.
Fani zwiedzali także trybunę VIP, muzeum Legii oraz nowy pub. Wyjątkowo tłumnie odwiedzany był także sklepik Legii pod trybuną krytą. Zmęczeni długim chodzeniem chętnie jedli kiełbaski i pili napoje chłodzące.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.