Dziennikarze ulegli sztabowi trenersko - medycznemu
25.01.2009 12:39
W niedzielę o godz. 10. w Mijas miało miejsce wyjątkowe wydarzenie. Sztab szkoleniowo - medyczny stoczył mecz z dziennikarzami, którzy towarzyszą piłkarzom podczas zgrupowania. W ekipie Legii zagrali m.in. <b>Jacek Magiera, Jan Urban, Lucjan Brychczy, Ryszard Szul, Jerzy Somow, Zbiegniew Sęktas, Kibu Vicuna, Stanisław Machowski, Krzysztof Dowhań</b>, <b>Michał Kocięba</b> czy popularny "<b>Bojka</b>". Wśród dziennikarzy znaleźli się przedstawiciele Legia.Net, Legia.com, Legia.com.pl, Naszej Legii, N'Sport. Niestety zabrakło redaktorów LegiaLive i serwisu 90miniut.Pl co było sporym osłabieniem drużyny dziennikarzy. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Legii 11:5.
Na szczególne słowa uznania zasłużył pan Lucjan Brychczy, który balansem cała potrafił oszukać każdego z dziennikarzy. - Panowie gratuluję dzielnej postawy i życzę powodzenia w lidze - żartował po spotkaniu trener Jan Urban. Mecz obserwowali z trybun prezes KP Legia Warszawa Leszek Miklas oraz v-ce prezes ITI Corporation oraz członek Rady Nadzorczej KP Legia Warszawa Paweł Kosmala. - Panowie zanotowaliśmy kilka nazwisk w notesie i będziemy w kontakcie - mówił do dziennikarzy z uśmiechem prezes Miklas. Po dwie bramki dla Legii zdobyli Kibu Vicuna oraz debiutujący Michał Kocięba. - Zrobiliśmy dobry transfer - posumował grę rzecznika Paweł Kosmala.
Na koniec było wspólne pamiątkowe zdjęcie i kiedy wszyscy chcieli się iść przebrać trener Urban zwrócił się do przegranych. - Panowie porażka się zdarza, ale przegrani zawsze znoszą bramki za boisko. Zawsze tak było. Dziennikarze posłusznie wykonali polecenie szkoleniowca.
fot. Legia.Net fot. A. Polak
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.