Edson: Chcę grać w polskiej kadrze
21.02.2008 08:26
- Wszyscy piłkarze powtarzają, że podobne występy jak w ostatnich spotkaniach kontrolnych ze Zniczem Pruszków i GKS Katowice nie mogą się powtórzyć w lidze. Mecze sparingowe pokazują jedynie, czego nam jeszcze brakuje i nad czym musimy popracować. Najważniejsze są mecze ligowe i to na nich musimy się skupić. Koncentrujemy się na sobotnim meczu z Groclinem. Pojedziemy oczywiście po trzy punkty. - mówi obrońca Legii Warszawa <b>Edson</b>
Z Edsonem da Silva, obrońcą Legii Warszawa, rozmawia Rafał RomaniukCzy Pana zdaniem mecze sparingowe nie potwierdziły opinii kibiców, którzy narzekali, że Legia nie dokonała zimą żadnych wzmocnień?
- Nie mogę wypowiadać się na temat transferów, bo to zadanie prezesa i dyrektora sportowego. Jestem tylko zawodnikiem i moim zadaniem jest gra w piłkę. To zarząd wie, co jest najlepsze dla klubu.
Co jest największym problemem Legii kilka dni przed startem rozgrywek?
- Mecze sparingowe pokazały, że jest trochę do poprawy. Mam tylko nadzieję, że wpadki w sparingach się nie powtórzą. Każdy uczy się na własnych błędach.
Wisła Kraków w przerwie zimowej sprowadziła kilku reprezentantów Polski. Po rundzie jesiennej Biała Gwiazda ma nad Legią 10 pkt przewagi. Rozum podpowiada, że nie macie szans zniwelować takiej różnicy. Jak przekonałby Pan kibiców, że jednak jest nadzieja, że powalczycie o mistrzostwo Polski?
- W piłce nożnej nigdy nic nie wiadomo. Ja zawsze do końca wierzę w zwycięstwo, nawet jeśli wydaje się to niemożliwe. I tylko w taki sposób mogę przekonać kibiców. Nie ma rzeczy niemożliwych.
A w jakiej formie Pan jest? Możemy się spodziewać efektownych goli z rzutów wolnych, do czego przyzwyczaił Pan kibiców?
- Jestem w dobrej formie. W rundzie jesiennej nie miałem zbyt wielu okazji do strzelania wolnych, dlatego mam nadzieję, że wiosną będzie więcej fauli, a co za tym idzie więcej rzutów wolnych do strzelania.
Pana kolega z drużyny Roger nie wyklucza, że mógłby w przyszłości zagrać w reprezentacji Polski. A Pan myślał o tym?
- Reprezentacji Leo Beenhakkera przydałby się zawodnik, który tak znakomicie wykonuje rzuty wolne. Byłby to dla mnie wielki zaszczyt. Gdybym tylko miał okazję stać się Polakiem i grać w reprezentacji, nie wahałbym się ani przez chwilę. Byłyby to zaszczyt i przyjemność. Lubię Polskę i chciałbym zostać tu na dłużej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.