Domyślne zdjęcie Legia.Net

Edson - drugi Deyna

Marcin Szymczyk

Źródło:

11.04.2006 10:14

(akt. 26.12.2018 02:59)

Drżyjcie rywale! Już dawno nie było na Łazienkowskiej takiego egzekutora rzutów wolnych. - Jak tylko Edson strzelił tego gola z wolnego, pomyślałem sobie: to kopia Kazia Deyny! Dawno nie mieliśmy w Legii piłkarza z tak pięknie ułożoną stopą i takich "smakowitych" rogali - <b>Lucjan Brychczy</b>, legenda warszawskiego zespołu, nie może się nachwalić Brazylijczyka.
- Bramka, jaką Edson strzelił Polonii, to "stadiony świata". Kaziu Deyna w najlepszym wydaniu. To był pierwszy gol Edsona dla Legii, ale z tego, co widzę na treningach, na pewno nie ostatni - cieszy się Brychczy. - Na zajęciach chłopak trafia te wolne nawet z zamkniętymi oczami. Na dziesięć prób średnio wchodzi mu siedem. Z tego, co pamiętam, takim "fałszem" potrafił się popisać w Legii tylko Kazio Deyna. No, może jeszcze Leszek Pisz. Tak ułożona stopa to prawdziwy skarb. Bo jak zespołowi nie idzie, sytuacja jest beznadziejna, to piłkarz z takim uderzeniem jednym strzałem może przesądzić o wyniku. To, co zrobił Edson z Polonią, to był majstersztyk - chwali młodszego kolegę słynny "Kici", podkreślając, że wreszcie Legia trafiła z transferem. - Do tej pory ci Brazylijczycy, którzy przyjeżdżali do Polski, byli tylko uzupełnieniem. A Edson to piłkarz pełną gębą. I bronić, i rozgrywać, i atakować potrafi. Jak on staje do rzutu wolnego, to ja ufam, że coś z tego będzie. Tak sobie pomyślałem, że skoro Polonii strzelił z ostrego kąta, to może rzeczywiście pójdzie w ślady Deyny i jeszcze z rzutu rożnego trafi? Kazio "wkręcił" kiedyś takiego rogala Portugalczykom. Fajnie by było, gdyby Edsonowi też się udało - rozmarza się Brychczy. Również Leszek Pisz, który wolne wykonywał jak mało kto, jest pod wrażeniem umiejętności Edsona. - Jak raz mu weszło, to teraz pójdzie już z górki. Od teraz, za każdym razem, kiedy Brazylijczyk będzie stawał do wolnego, to bramkarze będą drżeli ze strachu. I o to chodzi. Bo już przed uderzeniem Edson będzie miał przewagę nad broniącym - tłumaczy "Piszczyk". - Trzeba podkreślić, że zawdzięczamy Edsonowi sporo punktów. To między innymi dzięki niemu mamy ogromne szanse na mistrzostwo - dodaje Brychczy. - Cztery punkty nad Wisłą to piękna zaliczka. Mamy duży komfort, takiej przewagi nie powinniśmy roztrwonić - mówi otwarcie. - Jesteśmy już zdecydowanie bliżej celu niż dalej. Lubi strzelać w Europie Edson strzelił w swojej karierze wiele pięknych bramek. Co ciekawe, niemal wszystkie na naszym kontynencie. Pierwszego ligowego gola strzelił dopiero po przyjeździe do Olympique Marsylia (sezon 1998/99). Kolejne trzy sezony spędził w Brazylii i... ani razu nie trafił do siatki. Rozstrzelał się po powrocie do Europy. W sezonach 2003/04 i 04/05 zdobył dla portugalskiego Uniao Leiria 16 goli (w tym 9 w lidze).

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.