Edson nie uniknie kary

Edson miał współudział przy alkoholowych ekscesach z udziałem Eltona i Hugo, kłócił się z kolegami z zespołu, menedżerem i trenerem. Symulował kontuzje. Bywało, że po kilka dni nie brał udziału w zajęciach. - Musimy podjąć decyzję już w tym tygodniu. Tak nie można robić - stwierdził Ostrowski. Edson ma z Legią kontrakt do końca 2008 roku. Zarabia ok. 250 tys. euro rocznie, ma jedną z najwyższych umów w zespole, a nie umie się zachować (w ubiegłym sezonie mecze próbował sobie wybierać Moussa Ouattara, z nim Legia też miała mnóstwo kłopotów). - Co sądzi o tym drużyna? Edson jest profesjonalistą i sam powinien się tłumaczyć - oznajmił Łukasz Surma, kapitan zespołu. Postawa Brazylijczyka jest tym dziwniejsza, że był zawodnikiem takich klubów jak Olympique Marsylia czy Sporting Lizbona. A więc powinien wiedzieć, na czym polega profesjonalizm. Elton, zanim wyrzucono go z klubu, został ukarany grzywną w wysokości 80 tys. zł. W przypadku Edsona kara też może być bardzo wysoka, z rozwiązaniem kontraktu włącznie. Chęć zatrudnienia Edsona zgłosił Czesław Michniewicz, trener mistrzowskiego Zagłębia Lubin. Legia z przyjemnością by Edsona oddała. Tym bardziej gdyby na niesfornym graczu udało się jeszcze zarobić.