Domyślne zdjęcie Legia.Net

Eksperci wyliczają mankamenty w grze Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

31.08.2009 08:34

(akt. 17.12.2018 06:47)

Kibice i dziennikarze zastanawiają się co z tą Legią. W meczach z Cracovią, Odrą i Polonią Bytom legioniści zdobyli tylko 4 punkty. We wszystkich tych spotkaniach dało się jednak zauważyć te same mankamenty w grze. Jakie? O tym mówią eksperci. - W drużynie widać brak lidera. Warszawa jest specyficznym miejscem. Kibice przyzwyczajeni są, że tu grały legendy futbolu, jak Kazimierz Deyna, Lucjan Brychczy, więc i wymagania są olbrzymie. W tej chwili nie ma w Legii zawodnika, który miał szansę zyskać takie miano - mówi <b>Jerzy Engel</b>.
1. Brak determinacji, jednostajne tempo Dariusz Dziekanowski - Co się rzuca w oczy, to przede wszystkim to, że Legia gra w jednym tempie. Często piłkarze zbyt długo "mielą" piłkę w środku boiska, co staje się to sztuką dla sztuki. Można, a nawet trzeba podpatrywać Barcelonę, ale żeby tak grać, trzeba mieć odpowiednich wykonawców. 2. Brak lidera. Bogusław Kaczmarek - Legii brakuje robotnika w drugiej linii, takim jak jest np. Radosław Sobolewski w Wiśle. Z przyjemnością patrzę na byłego legionistę Łukasza Surmę, który w Lechii zasuwa, aż miło. Takim robotnikiem w Legii miał być Tomasz Jarzębowski, ale nie pozwala mu zdrowie, Arielowi Borysiukowi brakuje doświadczenia. Z Legią łatwo się gra, bo druga linia jest zbyt miękka. Na pewno do tej roli nie nadają się ani Maciej Iwański, ani Piotr Giza. 3. Brak alternatywy dla Chinyamy Stefan Majewski - Największym mankamentem Legii jest brak skuteczności. Czy jest to wina tylko napastników, że są za słabi? Niekoniecznie. Chodzi o całą drużynę, bo za zdobywanie bramek odpowiadają i obrońcy. W każdym razie Legia stwarza mnóstwo okazji. 4. Boczni obrońcy Bogusław Kaczmarek - Kubę Rzeźniczaka znam od małego i pamiętam, że on zazwyczaj grał w roli środkowego obrońcy, ewentualnie pomocnika. W Legii został przekwalifikowany i rzeczywiście zrobił ogromny postęp, ale czy jest to boczny obrońca na miarę wielkiej Legii? Zawodnik na tej pozycji raz gra z tyłu, a raz jest skrzydłowym. Nie jestem przekonany, czy Kubie pasuje taka rola. Marcin Komorowski to melodia przyszłości. 5. Problem z Radoviciem Dariusz Dziekanowski - Radović jest jednym z kilku piłkarzy, którzy w Legii nie robią postępów. Wyjścia są dwa: albo postawić na niego, albo próbować sprzedać, odzyskując przynajmniej część pieniędzy. Oprócz Radovicia w piłkarskim rozwoju zatrzymali się w Legii Krzysztof Ostrowski i Marcin Komorowski.

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.