euro 2020

Euro 2020: Polska odpadła z turnieju

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Jakub Waliszewski

Maciej Ziółkowski, Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

23.06.2021 23:00

(akt. 24.06.2021 01:04)

Zostały rozegrane dwa z czterech środowych meczów w mistrzostwach Europy. Reprezentacja Polski przegrała 2:3 ze Szwecją i odpadła z turnieju. Hiszpania zwyciężyła z kolei 5:0 Słowację. Wieczorem doszło do dwóch spotkań, Niemców z Węgrami oraz Portugalii z Francją, które zakończyły się remisami 2:2. Faza grupowa Euro 2020 została zatem zakończona.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo źle dla biało-czerwonych. Emil Forsberg łatwo minął Kamila Jóźwiaka i pokonał Wojciecha Szczęsnego po uderzeniu w prawy, dolny róg bramki. W kolejnych minutach Szwedzi kontrolowali przebieg gry i z dużą łatwością kreowali akcje ofensywne. W 18. minucie Polacy mieli fantastyczną szansę, aby doprowadzić do wyrównania. Robert Lewandowski dwa razy w jednej akcji trafił w poprzeczkę, doszło do zamieszania w polu karnym i ostatecznie obrońcy Szwecji wybili piłkę poza pole karne. W grze biało-czerwonych było dużo niedokładności. Piłkarze Paulo Sousy szukali jeszcze szansy do zdobycia bramki w końcówce pierwszej połowy. Piotr Zieliński oddał mocny strzał z dystansu, ale dobrze interweniował Robin Olsen. Po pierwszych 45 minutach przegrywaliśmy 0:1.

Tuż po przerwie Zieliński oddał mocny, groźny strzał z dystansu, ale bramkarz reprezentacji Szwecji zbił piłkę do boku. Moment później „Zielek” uderzył z 16. metra – piłka odbiła się od rywala i wyszła poza linię końcową. Po chwili Robin Quaison pojawił się w „szesnastce”, ale jego mocne uderzenie zostało wybronione przez Szczęsnego. W pewnym momencie Grzegorz Krychowiak zdecydował się na płaski strzał zza pola karnego, lecz Olsen nie dał się zaskoczyć. A w 59. minucie zaskoczeni zostali biało-czerwoni. Dejan Kulusevski pojawił się w polu karnym, zbiegł do środka i wyłożył futbolówkę Forsbergowi, który pokonał Szczęsnego z 14. metra.

Odpowiedź Polaków? Niezła. Lewandowski dopadł do prostopadłego podania z głębi pola, znalazł się po lewej stronie pola karnego i uderzył technicznie, w kierunku dalszego słupka, i trafił do siatki. Piłkarze prowadzeni przez Paulo Sousę mogli doprowadzić do wyrównania, ale gol Jakuba Świerczoka nie został uznany. W 84. minucie zrobiło się 2:2. Przemysław Frankowski popędził lewą stroną boiska i dokładnie dośrodkował w pole karne do niepilnowanego Lewandowskiego, który z zimną krwią umieścił piłkę w siatce. Polacy podkręcili tempo, ale w doliczonym czasie gry Viktor Claesson ustalił wynik meczu. Ostatecznie, biało-czerwoni przegrali 2:3 i odpadli z turnieju. 

Polska - Szwecja 2:3 (0:1)

Lewandowski (61. min., 84. min.) - Forsberg (2. min., 59. min.), Claesson (90. min.)

Polska: Szczęsny – Bereszyński, Glik, Bednarek – Jóźwiak (61' Świerczok), Klich, Krychowiak (78' Płacheta), Zieliński, Puchacz (46' Frankowski) – Świderski, Lewandowski

Szwecja: Olsen – Lustig (68' Krafth), Lindelof, Danielson, Augustinsson – Larsson, Olsson, Ekdal, Forsberg (77' Claesson) – Quaison (55' Kulusevski), Isak (68' Berg).

----------

W 31. minucie Hiszpania objęła prowadzenie po tym, jak bramkarz Słowacji, Martin Dubravka, pechowo skierował piłkę do własnej siatki. Tuż przed przerwą było już 2:0. Gerard Moreno dośrodkował w pole karne do Aymerica Laporte, który strzelił gola. Po zmianie stron Hiszpania strzeliła trzeciego gola. Pablo Sarabia wykorzystał dokładne zagranie od Jordiego Alby i pokonał Dubravkę. W 67. minucie Ferran Torres otrzymał podanie od Sarabii i umieścił futbolówkę w siatce. Po chwili padło piąte trafienie dla zawodników Luisa Enrique - Juraj Kucka zdobył bramkę samobójczą. 

Słowacja – Hiszpania 0:5 (0:2)

Dubravka (31.min. - sam.), Laporte (45. min.), Sarabia (56. min.), F. Torres (67. min.), Kucka (71. min. - sam.)

Słowacja: Dubravka – Pekarik, Satka, Skriniar, Hubocan – Kucka, Hamsik, Duda (46' Lobotka), Hromada (46' Duris), Haraslin (69' Weiss), Mak (69' Suslov)

Hiszpania: Simon – Alba, Laporte, Azpilicueta, Garcia (70' P. Torres) – Busquets (70' Thiago), Koke, Pedri – Moreno, Morata (65' F. Torres), Sarabia

----------

W 11. minucie Węgrzy objęli prowadzenie w meczu z Niemcami. Roland Sallai dokładnie dośrodkował z prawej strony boiska na 8. metr. W „szesnastce” pojawił się Adam Szalai, który uderzył z głowy i pokonał Manuela Neuera. Piłkarze Joachima Loewa regularnie kreowali okazje. Mieli m.in. uderzenie w poprzeczkę, a także strzał Matthiasa Gintera z "szesnastki". W 66. minucie kadra Niemiec doprowadziła do remisu. Po zamieszaniu w "szesnastce" Węgrów, spowodowanej centrą z rzutu wolnego, piłkę w siatce umieścił, z bliskiej odległości, Kai Havertz. Odpowiedź Węgrów? Kapitalna! Kilkadziesiąt później Szalai posłał doskonałe podanie w pole karne do Andrasa Schafera, który skutecznie główkował. W końcówce spotkania Niemcy znów wyrównali. Leon Goretzka doskoczył do futbolówki na 13. metrze i oddał strzał z prawej nogi - piłka odbiła się od rywala i wpadła do siatki.

Niemcy – Węgry 2:2 (0:1)

Havertz (66. min.), Goretzka (84. min.) - A.Szalai (11. min.), Schafer (68. min.)

Niemcy: Neuer - Ginter (82' Volland), Hummels, Ruediger - Kimmich, Gundogan (58' Goretzka), Kroos, Gosens (82' Musiala) - Havertz (67' Werner), Sane - Gnabry (68' Mueller)

Węgry: Gulacsi - Nego, Botka, Orban, Roland Szalai, Fiola (88' Nikolic) - Kleinheisler (88' Lovrencsics), Nagy, Schafer - Adam Szalai (82' Varga), Sallai (75' Schon).

--------------------------

W 27. minucie Portugalczycy mieli rzut wolny. Po dośrodkowaniu w pole karne, Hugo Lloris sfaulował czyhającego na piłkę Danilo. Sędzia wskazał na 11. metr, a gola strzelił Cristiano Ronaldo. Tuż przed przerwą arbiter po raz drugi podyktował „jedenastkę” - ale tym razem dla Francji. Nelson Semedo nieprzepisowo powstrzymał Kyliana Mbappe, a rzut karny na bramkę zamienił Karim Benzema.

Francuzi z przytupem rozpoczęli drugą połowę. Benzema dobiegł do prostopadłego podania po prawej stronie pola karnego i oddał płaski strzał w kierunku dalszego słupka. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Z początku gol nie został uznany, lecz po analizie VAR okazało się, że napastnik Realu Madryt nie był na spalonym. W 58. minucie sędzia główny odgwizdał trzeci rzut karny w tym meczu. Do "jedenastki" podszedł Ronaldo, który pewnie trafił do siatki. Obie gry, Niemców z Węgrami i Portugalii z Francją, zakończyły się remisem 2:2.

Portugalia – Francja 2:2 (1:1)

Ronaldo (31. min. – k., 60. min. – k.) – Benzema (45. min. – k., 47. min.)

Portugalia: Patricio - Semedo (79' Dalot), Pepe, Dias, Guerreiro - Moutinho (73' Neves), Danilo (46' Palhinha), Sanches - Silva (73' Fernandes), Ronaldo, Jota

Francja: Lloris - Hernandez (46' Digne; 52' Rabiot), Kimpembe, Varane, Kounde - Kante, Pogba - Mbappe, Griezmann, Tolisso (62' Coman) - Benzema.

Polecamy

Komentarze (357)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.