News: Legia bogatsza o pół miliona

Euro: Polska i Niemcy bez straty gola

Redakcja

Źródło: Legia.Net

16.06.2016 23:51

(akt. 04.01.2019 12:28)

Siódmy dzień rywalizacji w EURO 2016 przyniósł nam dokończenie meczów drugiej kolejki w grupie B. Anglia po bramce w doliczonym czasie gry pokonała 2:1 Walię. Ponadto niespodziankę sprawiła Irlandia Północna, która ostatecznie ograła 2:0 Ukrainę, a Polska zremisowała bezbramkowo z Niemcami po spotkaniu pełnym walki. Gwiazdą był perfekcyjnie grający na stoperze Michał Pazdan. Biało-czerwoni są o krok od awansu do kolejnej fazy rozgrywek.

W drugim meczu 2. kolejki grupy B doszło do istnej "Bitwy o Wielką Brytanię". Zwycięsko wyszła z niej Anglia, pokonując Walię 2:1. Jednak o trzy punkty Anglicy musieli walczyć niemal do ostatniego gwizdka. Mimo przewagi na boisku drużyny Roy'a Hodgsona, to Walijczycy pierwsi zadali cios. A dokładniej Gareth Bale, pokonując Joe Harta strzałem z rzutu wolnego w 42. minucie. Dużo "Synom Albionu" dały zmiany. Bo to właśnie rezerwowi dali zwycięstwo Anglii, a dokładniej najpierw Jamie Vardy golem w 56. minucie, a potem w doliczonym czasie Daniel Sturridge. Walia mimo dzielnej postawy nie potrafiła dowieźć zwycięstwa do końca i o tym kto awansuje do kolejnej rundy zadecyduje ostatnia seria gier.

 

Anglia - Walia 2:1 (0:1)
Vardy (56. min.), Sturridge (90+1. min.) - Bale (42. min.)

 

Żółta kartka: Davies (Walia)

 

Anglia: Hart - Walker, Cahill, Smalling, Rose - Alli, Dier, Rooney - Lallana (73' Rashford), Kane (46' Vardy), Sterling (46' Sturridge)

 

Walia: Hennessey - Gunter, Chester, Williams, Davies, Taylor - Ramsey, Ledley (67' Edwards), Allen - Robson-Kanu (71' Williams), Bale.

 

W meczu z Niemcami, Ukraińcy nie byli wiele gorsi od mistrzów świata. Wydawało się, że wschodni sąsiedzi Polski w konfrontacji z Irlandią Północną powinni sobie dać radę. Nic bardziej mylnego! Irlandczycy natchnieni tym, że przeciwko biało-czerwonym przez długi czas skutecznie się bronili, podobnie prezentowali się w czwartek. Zmieniła się jedynie taktyka, a za Lafferty'ego na boisku od początku pojawił się Washington. Gra miała opierać się na kontrach i zamysł trenera ekipy z Wysp Brytyjskich przyniósł skutek. Irlandia wygrała 2:0, a trafienia zanotowali McAuley oraz McGinn. Jeśli zwycięzcy przedłużą serię i wygrają z Niemcami... To oby oznaczało awans do kolejnej fazy, ale wspomniany scenariusz na ten moment jest tylko irlandzkim marzeniem. 

 

Ukraina - Irlandia Północna 0:2 (0:0)
McAuley (49. min.), McGinn (90. min.)

 

Żółte kartki: Sełezniow, Sydorczuk (Ukraina) - Ward, Dallas, J. Evans (Irlandia)

 

Ukraina: Pjatow - Fedecki, Chaczeridi, Rakicki, Szewczuk - Sydorczuk (76' Harmasz), Stepanenko - Jarmołenko, Kowałenko (84' Zinczenko), Konoplanka - Sełezniow (70' Zozula)

 

Irlandia Północna: McGovern - Hughes, Cathcart, McAuley, J.Evans - Ward (69' McGinn), C.Evans (90' McNair), Davis, Norwood, Dallas - Washington (84' Magennis)

Już od pierwszych minut meczu obie drużyny grały bardzo agresywnie. W 3. minucie żółtą kartkę zobaczył Sami Khedira, ale nie zmieniło to sposobu gry Niemców. Piłkarze Joachima Loewa grali na połowie Polaków i próbowali strzałów na bramkę Łukasza Fabiańskiego. Zepchnięci do defensywy Polacy starali się wykorzystywać każdą nieuwagę przeciwnika i rozegrać kontratak. Jednak bezbłędna była obrona pod wodzą Jerome’a Boatenga.


W 15. minucie świetnie zagrał Robert Lewandowski. Przebiegł z piłką przez połowę boiska, ale został zatrzymany przez wspomnianego Boatenga. Minutę później znakomitą sytuację zmarnowali Niemcy. Thomas Mueller zgubił w obronie Łukasza Piszczka i podawał do Toniego Krossa, który uderzył niecelnie. Chwilę później Niemcy wykonywali rzut wolny, ale do piłki bezbłędnie wyszedł Łukasz Fabiański i pewnie złapał piłkę. Polacy znacznie poprawili swoją grę się w 20. minucie spotkania. Niemiecka obrona zaczęła się gubić i coraz łatwiej było przedrzeć się w pole karne. Kolejne minuty nie przyniosły jednak zmiany wyniku. Dużo pracy mieli obrońcy obu drużyn. Świetnie radzili sobie legioniści: Michał Pazdan i Artur Jędrzejczyk. Ten pierwszy był bezbłędny i według wielu osób najlepszy na boisku.


W drugiej połowie drużyny wyszły bez zmian w składzie. Zaledwie kilka sekund po wznowieniu gry Polska miała fantastyczną okazję do strzelenia bramki. Kamil Grosicki podał do Arkadiusza Milika, który jednak uderzył nieczysto i piłka minęła bramkę Manuela Neuera. Na odpowiedź Niemców nie trzeba było długo czekać. Jednak Mario Goezte strzelił prosto w Łukasza Fabiańskiego.


Po przerwie gra Polaków znacznie się poprawiła. W 58. minucie Grzegorz Krychowiak wywalczył rzut wolny. Do piłki podszedł Lewandowski i rozegrał piłkę na lewą nogę Milika. Ten jednak znowu uderzył nieprecyzyjnie. Chwilę później świetnie do Lewandowskiego podał Jędrzejczyk, ale niemieccy obrońcy w ostatniej chwili zablokowlai "Lewego", który zbyt długo zbierał się do oddania strzału. W 69. minucie z piętnastego metra mocno uderzył Mesut Oezil, ale znowu bezbłędny okazał się Fabiański, który popisał się świetną interwencją. W końcówce na boisku pojawił sie kolejny legionista Tomasz Jodłowiec i grał bardzo mądrze. 

Do końca spotkanai było nerwowo, ale Polacy grali mądrze i uzyskali remis. Do awansu do kolejnej rundy wystarczy remis we wtorkowym meczu z Ukrainą.


Niemcy – Polska 0:0 (0:0)


Żółte kartki: Khedira, Oezli (Niemcy), Mączyński, Grosicki (Polska)


Niemcy: Neuer - Hoewedes, Boateng, Hummels, Hector - Kroos, Khedira - Mueller, Oezil, Draxler (72' Gomez) - Goetze (66' Schuerrle)


Polska:Fabiański - Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk - Błaszczykowski (80' Kapustka), Krychowiak, Mączyński (76' Jodłowiec), Grosicki (87' Peszko) - Milik, Lewandowski

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.