Eurowirus Legii i Lecha
25.08.2015 08:53
- Po grze w Europie piłkarze potrzebują wytchnienia nie tylko fizycznego,ale też psychicznego. Przecież oni parę dni wcześniej przeżywali ogromny stres i za chwilę znowu będą go mieć. Grają z takim Videotonem czy Zorią i wiedzą, że do podniesienia z boiska jest 10 milionów złotych, na które bardzo liczy klub. Dlatego w starciach z Piastem albo Koroną nie wyłażą ze skóry. Przecież nawet Barcelona po wygranej z Sevillą o Superpuchar Europy przegrała 0:4 z Athletic Bilbao w meczu o Superpuchar Hiszpanii. Zupełnie inny świat, ale zadziałał ten sam mechanizm - twierdzi Antoni Piechniczek.
- Te cierpienia związane z łączeniem gry w lidze i w pucharach skończą się w wtedy, gdy znajdzie się klub potrafiący zebrać grupę najlepszych polskich ligowców. Tak kiedyś działała Wisła Kraków albo jeszcze w latach 90. Legia i Widzew. Na to trzeba jednak jeszcze większych inwestycji. Na razie jest trudno, tym bardziej że letnią przerwę mamy bardzo krótką - przypomina były król strzelców ekstraklasy i igrzysk olimpijskich Andrzej Juskowiak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.