Domyślne zdjęcie Legia.Net

Fakt: 350 tys euro dla Muchy

Marcin Szymczyk

Źródło: Fakt

16.12.2009 08:02

(akt. 16.12.2018 18:26)

Bramkarz Legii <strong>Jan Mucha</strong> jest po rozmowach z właścicielem klubu <strong>Mariuszem Walterem</strong>. Jak udało się dowiedzieć dziennikowi Fakt, negocjacje zmierzają w dobrym kierunku, pracodawcy Muchy są gotowi zapłacić mu aż 350 tysięcy euro rocznie, by został w Legii. Czyli blisko półtora miliona złotych. I co z tego, że brutto? Mucha na podwyżkę zasłużył, jak żaden inny piłkarz Legii.

- Oferty dla Janka są, a z upływem czasu będzie ich jeszcze więcej. Trudno mi komentować sprawę bardziej szczegółowo , bo naprawdę wszystko może się wydarzyć - utrzymuje słowacki menedżer bramkarza Jozef Tokos.

Mucha ma świadomość, że pozostanie w polskim klubie daje mu komfort - może spokojnie przygotować się do mistrzostw świata, ma pewne miejsce w bramce, a na dodatek pracuje ze świetnym fachowcem Krzysztofem Dowhaniem. Po co więc miałby ryzykować transfer za granicę w tak ważnym momencie? Oczywiście przedłużenie umowy z Legią nie oznacza, że Mucha zostanie na Łazienkowskiej dłużej niż do czerwca 2010 roku. Przeciwnie, właśnie wtedy warszawski klub będzie mógł sprzedać piłkarza i to za zdecydowanie wyższą cenę. W klubie z Łazienkowskiej świetnie zdają sobie sprawę, że słowackiemu piłkarzowi warto zaoferować najwyższe zarobki w drużynie. Do mistrzostw świata Mucha wyciągnie z klubowej kasy maksymalnie połowę z tych 350 tysięcy euro, a jeśli z dobrej strony pokaże się na turnieju w RPA, po zakończeniu sezonu prawdopodobnie i tak odejdzie z Polski do lepszego klubu. Wtedy Legia może zarobić na jego transferze nawet kilka milionów euro. Prawda, że wobec takiej perspektywy warto skusić zawodnika znaczną podwyżką?

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.