Fangzhuo miał podbić chiński rynek
22.01.2010 09:23
Gdy Fangzhuo był nastolatkiem, uważano go za jednego z najzdolniejszych chińskich piłkarzy. Nie skończył jeszcze 17 lat, a w 14 meczach drugiej ligi strzelił 20 goli. Znalazł się wśród 15 wybrańców, którzy pojechali na testy do MU. Futbolowy gigant chciał wybrać najlepszego, ubrać go w czerwoną koszulkę i podbić chiński rynek. Wybrano Fangzhuo. Jego klub dostał za niego 500 tys. funtów (pod
pewnymi warunkami suma mogła wzrosnąć do 3,5 mln). O grze na Old Trafford nie było jednak mowy, bo Chińczyk nie miał szans na pozwolenie na pracę. Wypożyczono go do współpracującego z MU Royal Antwerp. W sezonie 2005/06 Fangzhuo został królem strzelców drugiej ligi belgijskiej. Rok później wrócił do Anglii. - Bardzo dobrze grał w Antwerpii. Jest silny, szybki i dobry psychicznie - chwalił go trener MU Alex Ferguson.
Przez dwa sezony Chińczyk wystąpił w jednym meczu ligowym i dwóch pucharowych. Regularnie grał tylko w rezerwach i podczas przedsezonowych tournee po Azji. Cierpliwość MU wyczerpała się w sierpniu 2008 r. Fangzhuo został zwolniony i wrócił do Chin. - Kibice zapamiętają go jako jednego z najgorszych piłkarzy w historii MU - pisał dziennik "The Guardian". - Nigdy nie traktowaliśmy go jako poważnego kandydata do gry w pierwszym składzie. Występował w rezerwach, często leczył kontuzje - mówi dziennikarz piszący o MU.
Po powrocie do Chin w 2008 r. napastnik zaliczył serię meczów bez strzelenia gola, która skończyła się zesłaniem do rezerw Dalian Haichang. Wielkiej kariery Fangzhuo nie zrobił także w reprezentacji. Zagrał w niej 13 meczów i strzelił dwa gole. Został powołany do kadry na igrzyska olimpijskie w Pekinie. W turnieju olimpijskim strzelił gola Nowej Zelandii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.