Festiwal piwa znowu na Legii

Logo Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Legia Warszawa

27-03-2019 / 22:43

(akt. 27-03-2019 / 23:42)

W dniach 4–6 kwietnia w Strefie VIP stadionu Legii Warszawa, odbędzie się 10., jubileuszowa edycja Warszawskiego Festiwalu Piwa. Swoje wyroby zaprezentuje około 60 browarów oraz importerów, a także 17 foodtrucków.

Browary rzemieślnicze na zawsze zmieniły to, jak w Polsce myślimy o piwie. Złapały nudne, koncernowe marki za gardło i przygniotły do ziemi. Pop przegrał z rock’n’rollem. Piwo rzemieślnicze to szał smaków, rodzajów, gatunków i interpretacji. Setka premier, około 800 piw polewanych z kranów przez samych piwowarów, ich rodziny i przyjaciół. Do tego najlepsze jedzenie na kółkach, jakie potrafili znaleźć organizatorzy. Orgia zmysłów, szał dla każdego hedonisty, któremu nie jest obojętne, co wlewa w świątynię swojego ciała. Mekka dla szukających nowych smaków.

Warszawski Festiwal Piwa zaprasza na swoje dziesiąte urodziny. Przez te pięć lat rynek piwa rzemieślniczego narodził się, wybuchł wielością smaków i okrzepł. Polscy piwowarzy nauczyli się warzyć piwa fenomenalne na skalę światową, poszli własną ścieżką. My również. Na festiwalu zdecydowaliśmy się prezentować tylko najmniejsze i najciekawsze z polskiej piwowarskiej sceny. Stawiamy na artystów-rzemieślników i piwowarów od początku do końca obecnych w procesie tworzenia piwa. Zapraszamy browary warzące piwa unikatowe, których nie da się dostać w sklepach, nawet specjalistycznych, dostępne są tylko w wersji lanej na specjalne okazje. Takie jak nasz festiwal: najważniejsze święto piwa w Polsce. Jesteśmy wizytówką polskiego piwowarstwa. Tu pojawiają się najnowsze trendy i smaki, które inspirują pozostałe browary.

Przez trzy dni, w krytej strefie VIP Stadionu Legii Warszawa, polskie browary rzemieślnicze zaprezentują swoje najlepsze piwa. Przez 400 kranów przewinie się około 800 lanych trunków w różnych stylach, z czego około 100 to premiery. Wiele spośród nich jest na co dzień niedostępnych poza festiwalem.

Jednak festiwal to nie tylko piwo, ale też najlepsze polskie foodtrucki, degustacje, szkolenia, rozgrywki Klask i gier karcianych oraz RPG, flippery, piłkarzyki i – przede wszystkim – niesamowita atmosfera, najbliższa wieczorowi w świetnej knajpie wśród przyjaciół. Na festiwalu znajdą coś dla siebie miłośnicy piwa, piwowarzy oraz ci, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z piwem rzemieślniczym.

Warszawski Festiwal Piwa – 10. edycja!

4–6 kwietnia, Stadion Miejski Legii Warszawa, ul. Łazienkowska 3

wstęp: 25 zł karnet // 15 zł wejściówka // czw. 16-0, pt. 12-0, sob. 12-0

Komentarze (42)

Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.

Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.

Punkty

1063

Ranking miesiąca
#11094
Ranking ogólny
#1094
Starszy kapral
  • 1 / 0
Kolega pracuje w ochronie na Legii to narzeka że zawsze po tej imprezie sporo ludzi załatwia swoje potrzeby nie w toaletach tylko zakamarkach stadionu.
No niestety
Człowiek wyjedzie ze wsi, ale wieś z człowieka już niekoniecznie...
Kapitan
  • 0 / 0
Piwo, święte miejsce legionisty i do tego piękne hostessy. Czy może być lepsze święto?? :)
Marszałek Polski
  • 2 / 0
Jeśli ktoś z was autentycznie lubi piwo to polecam takie imprezy. To zupełnie inny świat, różny od żubrów, tatr, harnasiów, tyskich i tym podobnych. Gama smaków, zapachów, doznań... cudo. Polecam łykanie w małych dawkach, 100- 200 ml. Niespieszne.
Sekwencja plus co do tego spożywać to oddzielny temat rzeka.
Ja uwielbiam style vermont IPA, dry stout i weizeny. No i portery.
Kapitan
  • 0 / 0
To fakt, sam staram się odwiedzać takie imprezy, podobnie Jak i festiwale whisky
Świetny festiwal, idealne dla niego miejsce. Staram się nie opuszczać tego święta piwoszy i piwowarów.
Porucznik
  • 0 / 0
800 różnych browarów...dobrze, że festiwal trwa 3 dni - przynajmniej 100 premier można obskoczyć;-)
Marszałek Polski
  • 2 / 0
Cóż, po papierosach 'Sport', nic już zadziwić nie może...
Marszałek Polski
  • 1 / 0
No to proponuję extrakty bez filtra - jeden sztach zwalał konia na glebę (mam na myśli zwierzę a nie przygodę paraerotyczną)
Marszałek Polski
  • 0 / 0
"Powalał" wprowadzi pożądaną jednoznaczność.
Poprzednia edycja bardzo udana, w kwietniu liczę przynajmniej na powtórkę (L)
A kiedy alkoholi 40% plus?:)
Generał broni
  • 0 / 8
A co to za różnica ile procentów? Człowiek, który codziennie musi wypić piwo też jest alkoholikiem.
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Brewmeister Snake Venom jest piwem spełniającym ten warunek.
Kapitan
  • 5 / 0
W takim razie ja jestem pijakiem, Ale nie wstydzę się tego. Lepiej być znanym pijakiem niż anonimowym alkoholikiem :P
Generał broni
  • 1 / 7
No każdy popijający codziennie sobie z tego żartuje i wypiera z umysłu uzależnienie. Żaden alkoholik nie przyzna, że jest alkoholikiem. Właśnie na tym polega ta pułapka, że każdemu się wydaje, że nie jest uzależniony, a granica jest baaardzo cienka.
Starszy sierżant
  • 8 / 1
To mówisz pan, że jest takie piwo, którego nie musiałbym beczki wypić żeby się konkretnie nayebać? Zdumiewające. Dobrze posiadać taką wiedzę, ale i tak wolę sam urządzać sobie festiwal nalewki księcia Józefa Poniatowskiego.
Starszy sierżant
  • 7 / 1
Ja nie jestem alkoholikiem. Piję bo lubię za moje ciężko zarobione na hodowli jabłuszek pieniądze i nic wam do tego. Mogę przestać w każdej chwili, tylko po co?
Marszałek Polski
  • 2 / 0
Kibic50
67.5% zrobi swoje. Producent dla bezpieczeństwa konsumenta konfekcjonuje to w butelki 330ml.
Kapitan
  • 1 / 1
kibic50, mówisz jak każdy rasowy alkoholik ;)
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Tylko jest drobny szkopuł. Jedna buteleczka, to wydatek rzędu pięćdziesięciu funtów.
Kapitan
  • 1 / 0
Gzil, on nie jest alkoholikiem tylko pijakiem Jak i ja :) mówimy otwarcie że pijemy bo lubimy :)
Marszałek Polski
  • 0 / 0
A jak ktoś trąbi tylko w weekend ale zato 6 do 10 browsów to już alkoholik czy jeszcze pijak? A może tylko koneser? Jaka jest róznica między konesrem a pijusem? poproszę o jakieś definicje, bo chciabym wiedzieć gdzie się umościć.
Marszałek Polski
  • 0 / 0
"A co to za różnica ile procentów? "
Bardzo duża, może się drastycznie ujawnić podczas spożycia.
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Myślę, że różnica w orzeczeniu.
Jeden chla, drugi delektuje się.
Generał dywizji
  • 0 / 0
"40% plus"

Już widzę jak rząd taki program wprowadza.
To byłby ewenement na skalę światową, a nawet wszechświata.

:)
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Historia zna takie przypadki.
Kapitan
  • 0 / 0
Mysle że taki program w Polsce znałalby wielu beneficjentow :)
Marszałek Polski
  • 0 / 0
https://www.rp.pl/Historia/312289892-Zabojczy-przyjaciel-Rosjan.html
He, he - "Pop przegrał z rock’n’rollem" :))
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Brow konkretnie jest punk rockowy - według mnie. Sex Pistols, Stranglers, Clash. Wszędzie gdzie jest punk gdzieś w tle są puszki z browsem.
Uwielbiam jedno i drugie.:)
Fachowcem od piwa nie jestem, W muzyce jestem mocniejszy. I dlatego też stwierdzę: nie było w historii muzyki większego zagrożenia, niż punk. Faceci (i kobity) bez pojęcia o komponowaniu melodii i tworzeniu tekstów poetyckich, zaczęli - zamiast się pomęczyć - walić w struny, bębny i wrzeszczeć. I, o dziwo, to się młodzieży spodobało. Ale w wyniku rewolucji punkowej, mamy to co mamy. Czyli muzykę bez muzyki. Został się sam hałas. I podskakiwanie na scenie.

Ubawił mnie poetycki zwrot redaktorów, że r'n'roll zwyciężył pop, jeśli chodzi o piwo. Jakby zacząć rozbierać to stwierdzenie na czynniki pierwsze, to nic się kupy nie trzyma. Ale fajnie wygląda! Poza tym, podejrzewam, że to co redaktorzy nazywają rock and roll, to wcale rock and rollem nie jest. Ale to temat na inne miejsce i inny czas.
Marszałek Polski
  • 0 / 0
Przynajmniej robili to sami.
Dobrze, że jest co raz więcej smacznych, dobrych jakościowo piwerek. Długo piłem tylko Królewsczaka ale po dwóch latach przerwy gdy spróbowałem ponownie to był dramat.
Młodszy chorąży
  • 2 / 1
No umówmy się...Królewszczak jest dobry bo nasz, ale znam "kilka" lepszych :)
Starszy kapral
  • 2 / 1
Też czasem sięgam po KRÓLEWSKIE przeważnie w dniu meczowym, tak aby podtrzymać tradycję choć walory smakowe wiadomo jakie.....
Marszałek Polski
  • 0 / 0
"Życie jest zbyt krótkie żeby je marnować na picie kiepskiego piwa."
Jeżeli lubicie zwykłe jasne lagery dolnofermentacyjne to polecam browar Inne Beczki pilznera lub Miami lager. Doctor Brew daje fajnegoPerfect Lagera. No i Pinta z Oki Doki lub Pierwsza Pomoc. jest jeszcze masa innych ale samo szukanie i próbowanie to frajda. Nie chcę was pozbawiać przyjemności bycia odkrywcami:)