Fijarczyk zabrał nam punkty!

...zdenerwowany, Ryszard Wieczorek z wyrazem ulgi na twarzy lekko uśmiechał się pod wąsem. Szkoleniowcy jednak starali się spokojnie opowiadać o meczu, do momentu w którym jeden z kolegów z popularnej gazety zadał trenerowi gospodarzy następujące pytanie: „Na kogo chciałby pan trafić w następnej rundzie Pucharu UEFA ?”. Popularny „Dragon” nie wytrzymał. Raz po raz używając słów publicznie uważanych za obraźliwe poinformował niesfornego dziennikarza, iż mecz w Utrechcie to nie będzie spacerek, a teraz to on ma większe problemy niż martwić się o wcale jeszcze nie tak pewną II rundę. Na koniec dodał: „Napisaliście kiedyś, że sędzia Wójcik dał zwycięstwo Legii, to teraz napiszcie, że Fijarczyk zabrał nam dwa punkty!” Wśród ludzi oczekujących przed szatnią na zawodników padały różne „interpretacje” nazwiska arbitra, ale Marek Jóźwiak posłużył się najbardziej dosadnym, nazywając sędziego ch..jarczykiem. Stwierdził również, że nie ma zastrzeżeń do pracy wyżej wspomnianego, bo w końcu to niego jego wina, iż grał w koszulce Odry. Piąty już w tym sezonie remis chluby mistrzom polski nie przynosi, nawet biorąc pod uwagę fakt, że nieco „zawinił” sędzia. Atmosfera w klubie staje się coraz bardziej napięta...