FN: Dwaliszwili wiązany z Legią

fot:tsw.com.pl

Serwis FutbolNews informuje, za izraelskimi mediami, że ten 25-letni zawodnik jest w kręgu zainteresowań zarówno Legii jak i Polonii. Nie da się ukryć, że większe szanse daje się stołecznemu rywalowi naszej drużyny, gdyż agentem Dwaliszwiliego jest Avi Nimni, który reprezentuje interesy Baruchyana - zawodnika, który kilka dni temu trafił na Konwiktorską.

Wladimir Dwaliszwili prowadził już dwukrotnie rozmowy z Wisłą Kraków, jednak ówczesna cena odstępnego za tego zawodnika była zbyt wysoka. Teraz władze Maccabi Hajfa postanowiły, że rozpatrzą każdą propozycję, na minimum pół miliona euro. Dwaliszwili w tym sezonie strzelił siedem bramek w dziesięciu meczach. W reprezentacji Gruzji rozegrał trzynaście spotkań, w których cztery razy trafiał do siatki przeciwników.

Ostatnim piłkarzem, który trafił do Legii z ligi izraelskiej był Moshe Ohayon, którego już jednak w klubie nie ma. - On jest defensywnym pomocnikiem. Do tego przyjechał nieprzygotowany i nie był w stanie wygrać rywalizacji. W Legii jest Ivica Vrdoljak, Ariel Borysiuk, Janusz Gol. On był tym czwartym do gry - stwierdził Grzegorz Wędzyński, który dodał, że Moshe dostał za mało szans.

Moshe łączony jest obecnie z Beitarem Jerozolima, z którego do Polonii trafił ostatnio Aviray Baruchyan. - To może być dla tego zespołu spore wzmocnienie prognozuje "Wędzyna". Pośrednio o Ohayonie wypowiedział się też Jacek Zieliński - Dla nas było bardzo ważne, że Baruchyan jest wszechstronny. Jest lepszym piłkarzem od Ohayona, który nie poradził sobie w Legii. Mam nadzieję, że to będzie zawodnik pokroju Maora Meliksona, chociaż to trochę inny typ zawodnik.

Zobaczymy jak dalej potoczy się przyszłość Ohayona. Być może udowodni w Izraelu, że zbyt szybko Legia z niego zrezygnowała. Warto też z przymrużeniem oka patrzeć na izraelskie rewelacje mając w pamięci informacje o zainteresowaniu Legii, Omrim Kende.