Franciszek Smuda tlumaczy

"Powiedzialem, w mocnych slowach, co mi lezy na sercu. Kilku panom nie daruje postawy w Grodzisku Wielkopolskim. Przegrywajac z Groclinem obrazili klub, w którym wystepuja od lat... Wczorajsza demonstracja doprowadzila mnie najpierw do szalu, a nastepnie spowodowala chlodna analize. Nie ma tak, ze pilkarze graja wtedy, gdy im to pasuje... Jedna grupa juz odjechala, teraz czas na nastepna. W czwartek zaplanuje nowa kadre. Zostana tylko ci pilkarze, którzy maja odpowiednie umiejetnosci i walcza do upadlego. Dla innych nie ma miejsca w moim zespole. Kiedys z Widzewa Lódz tez wyrzucilem osmiu, czy dziewieciu zawodników. A co do zwalniania mnie w mediach, to mówie szczerze - pod adresem Janusza Wójcika: normalnie chetnie pomóglbym panu w objeciu posady na Lazienkowskiej. Sam mam propozycje z Niemiec. Jednak to, co sie wyrabia wokól mojej osoby, to nie fair. Jestem w stanie wiele przetrzymac i nie opuszcze Legii, zanim nie osiagne z nia sukcesu." - mówi szkoleniowiec warszawskiej Legii. Nie bedziemy analizowac wypowiedzi, gdyz nie ma w tym celu. Wyrazamy jednak poparcie dla naszego obecnego trenera.