Fundacja Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa
15.10.2008 13:50
KP Legia Warszawa powołała do życia Fundację Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa. Zadaniem fundacji będzie upowszechnianie kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży. Fundacja przejmie funkcje Akademii Piłkarskiej. Prezesem fundacji został <b>Jarosław Ostrowski</b>, a wiceprezesami <b>Mirosław Trzeciak</b> i <b>Marek Jóźwiak</b>. Dyrektorem został <b>Krzysztof Ziętek</b>, a za część sportową będzie odpowiadać <b>Jacek Mazurek</b>. W radzie programowej fundacji zasiądą: <b>Lucjan Brychczy</b>, <b>Paweł Kosmala</b>, <b>Mariusz Walter</b>, <b>Piotr Zygo</b> oraz <b>Maciej Żak</b>.
Leszek Miklas - Przypominam sobie, że już w kwietniu roku 2000 prowadziliśmy szereg rozmów na temat tego jak powinno wyglądać szkolenie młodzieży w Polsce, jak rekrutować narybek piłkarski z województwa mazowieckiego do Legii Warszawa. Wniosek był zatrważający i właściwie tylko jeden. W Polsce nie ma systemu szkolenia młodzieży. W wielu klubach rekrutacja odbywała się w sposób przypadkowy. Również w 2000 roku z inicjatywy Piotra Strejlaua i Jacka Trzeciakowskiego powstała pierwsza grupa młodzieżowa wychowywana przez nas i dla nas. Dziś możemy powiedzieć, że była to właściwa decyzja. Dziś chłopcy jako pierwsi przyjęci mają po 16 lat i jest szansa, że za rok czy dwa zasilą szeregi Młodej Ekstraklasy, a w perspektywie pierwszego zespołu. Dziś szkolimy 263 dzieciaków w 11 rocznikach i chcemy się rozwijać. Dlatego postanowiliśmy powołać do życia fundację. Chcemy by fundacja była tworem niezależnym przynajmniej w sferze formalnej. Naszym celem jest aby ilość szkolenia dzieci zwiększyć do 1000. Do tego celu potrzebna jest oczywiście infrastruktura. Wszyscy znają nasze plany wobec terenów Hutnika Warszawa. Są już opracowane plany zagospodarowania tych terenów. Jednym z jego elementów jest szkolenie młodzieży. Liczymy na to, że nasza fundacja będzie tam mogła prowadzić szkolenia. Decyzji spodziewamy się w ciągu kilku tygodni. Jest to dla nas sprawa absolutnie priorytetowa. Dlaczego fundacja? Obecnie klub nie ma właściwie sposobu na pozyskiwanie środków finansowych na szkolenie młodzieży. Fundacja otwiera pewne rozwiązania jako organizacja pożytku publicznego.
Jarosław Ostrowski - Przez ostatnie cztery lata otrzymywaliśmy propozycje od różnych klubów, także tych wielkich klubów piłkarskich by zostać ich satelitą. My nie chcemy być jednak niczyim satelitą, wręcz przeciwnie to my powinniśmy roztaczać pieczę nad mniejszymi klubami. Głównie po to by po naborze nie zostawała setka smutnych dzieci, że Legia ich odrzuciła. Legia nie chce ich odrzucać, gdyż 7-8 latka jest trudno ocenić. Stąd pomysł Fundacji.
Mirosław Trzeciak - Jestem przekonany że fundacja w życiu Warszawy i Mazowsza znajdzie swoje miejsce. Chcemy organizować turnieje dla młodych ludzi i w ten sposób również wyławiać tych najzdolniejszych. Działalność taka jest bardzo kosztowna, chcemy by warunki były jak najlepsze. Koszta to obozy, trenerzy, badania. Koszta to ponad 3 mln zł rocznie. Około 10% tego pokrywają rodzice. Rzecz ta się tyczy głównie starszych roczników. W młodszych te koszty dla rodziców są żadne. Jeśli pomyśleć, że akademia istnieje już osiem lat, a dopiero trzech zawodników jest w kadrze młodej ekstraklasy, to za to moglibyśmy zrobić 10 transferów po milion euro. Taka jest to skala wydatków. Chcemy powalczyć o warszawskie kluby, by mieć takich zaprzyjaźnionych czy satelickich jak najwięcej. Chcemy nabory przeprowadzać nie tylko tutaj, ale również w innych miejscach. Oczywiście pod naszą kontrolą szkolenia i prowadzenia. Ważne by wszystkie kategorie wiekowe trenowały w sposób skoordynowany jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne czy technikę. Zatrudniliśmy fachowca z zagranicy, który rozpisał nam jak mają wyglądać treningi w każdej poszczególnej grupie wiekowej. Ile czasu ma być poświęcone na siłę, a ile na zabawy z piłką. W Polsce niestety takich fachowców nie ma. Ważne jest zachowanie pewnej progresji w treningu. Chodzi o to by nie zajechać młodego organizmu, by nie rozegrał on zbyt dużej liczby spotkań, by nie był ciągle w rozjazdach. Niestety tych zajechanych piłkarzy, którzy za młodu rozgrywają 60 - 70 meczów w sezonie jest w kadrach całe mnóstwo. W wieku 20 lat okazuje się że ich podatność na treningi jest maleńka i nic się z tym nie daje zrobić. Chcemy rozmawiać o tym z PZPN bo te obciążenia są dla młodych zbyt wielkie i zupełnie niepotrzebne. Obciążenia powinny być duże wtedy kiedy piłkarz jest do tego ukształtowany. O to walczymy w Legii. Chcemy też by nie było problemów z dowożeniem dzieci na treningi przez rodziców. Chcemy by Legia była pod ręką dla każdego stąd pomysł współpracy z innymi klubami.
Jacek Mazurek - Jestem przekonany , że fundacja pozwoli nam wychowywać zawodników pierwszoligowych z Warszawy i okolic. W chwili obecnej 35 osób obsługuję fundację, jest to 18 trenerów na etatach, z przygotowaniem pedagogicznym. 6 osób liczy sobie sztab medyczny. Są także osoby odpowiedzialne za nadzór całego przedsięwzięcia. Mamy wielu reprezentantów Mazowsza, mamy kilku reprezentantów Polski w różnych rocznikach. Mamy osiągnięcia zarówno w Polsce jak i na arenie międzynarodowej. Będziemy zwracać dużą uwagę na aspekty wychowawcze, osoba która się nie uczy, będzie wagarować nie będzie u nas grała nawet jeśli będzie dobrze rokowała.
Jarosław Ostrowski - Pragnę dodać, ze wynikami łatwo się pochwalić, ale wyniki w grupach młodzieżowych nigdy nie będą najważniejsze. Nas rozliczać się będzie za to ilu piłkarzy trafi do dorosłej drużyny. W Polsce za wcześnie puszcza się chłopców do rozgrywek ligowych, do rywalizacji co wzbudza niezdrowe emocje.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.