Furman i Wolski na zakręcie
30.12.2014 09:00
Dominik Furman zrobił krok tył. Wiosną grywał w Toulouse, choć nie jako podstawowy piłkarz. Jesienią sytuacja mocno się pogorszyła przez całą rundę tylko raz zasiadł na ławce rezerwowych. Na boisku rozegrał pięć spotkań, ale w V-ligowych rezerwach. W styczniu powinien zmienić klub. - Dominik przechodzi trudny okres. Jeśli sytuacja ma się zmienić, to tylko w innym klubie. Parma, gdzie mógł trafić latem, już nie wchodzi grę, bo ten klub ma zbyt duże problemy finansowe - komentuje Marcin Kubacki, menedżer byłego legionisty.
Znacznie więcej spodziewaliśmy się po Wolskim. O ile można było zrozumieć to, że nie przebił się w Fiorentinie, o tyle trudniej pojąć, dlaczego nie radzi sobie w drugoligowym Bari. Teraz może wrócić do Legii, choć jego menedżer Cezary Kucharski nie jest zwolennikiem szybkich powrotów do Polski piłkarzy, którym nie wiedzie się za granicą. - Większości w takiej sytuacji radziłbym, by nadal szukali rozwiązania za granicą, tyle że w innym klubie. Gdyby Krychowiak nie był cierpliwy, nie trafiłby w Sevilli - mówi menedżer m.in. Roberta Lewandowskiego.
- Piłkarze często wyjeżdżają, bo pieniądze kręcą im w głowie. Trafia się szansa zarobić kilkaset tysięcy euro rocznie. To kwota, która bardzo kusi. Zwłaszcza że większość z tych piłkarzy nie pochodzi z zamożnych rodzin. W piłkę gra się przecież po to, by między innymi zabezpieczyć sobie finansowo przyszłość - mówi menedżer Mariusz Piekarski. - Gdy piłkarzom nie wychodzi za granicą, szukają winy u innych. A to boisko złe, a to trener nie lubi naszych. Nie zaciskają zębów, trudno jest im żyć w stanie w permanentnej rywalizacji. Mają problem z mentalnością, niektórzy potrzebują gwarancji bycia gwiazdą. W Polsce trener często rozmawia z takim piłkarzem, ma on wokół siebie grono zaprzyjaźnionych dziennikarzy. Na Zachodzie tak nie jest, tam trzeba cały czas konkurować - dodaje Kucharski.
Cały tekst o młodych i zdolnych, którzy wyjechali z Polski, można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.