Futsal: Legia lepsza w klasyku!

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

26.01.2023 19:05

(akt. 26.01.2023 23:10)

Legioniści wygrali u siebie 2:1 z Widzewem Łódź w klasyku 18. kolejki Futsal Ekstraklasy. Bramki w barwach "Wojskowych", obie w drugiej połowie, zdobyli Michał Knajdrowski i Sergio Monteiro. Dla stołecznego zespołu to 3. zwycięstwo w sezonie, które znacząco pomoże w walce o upragnione utrzymanie.

Pierwsza połowa okazała się spokojna, mało konkretna, brakowało w niej klarowniejszych okazji z obu stron. Legioniści mieli przewagę optyczną, nieco więcej ataków, choć oddali tyle samo celnych strzałów (po 6), co goście, którzy solidnie radzili sobie w defensywie, ich bramkarz uporał się z uderzeniami m.in. Andre Luiza, Ruiego Pinto i… Tomasza Warszawskiego. Golkiper "Wojskowych" miał także niezłe interwencje po akcjach Joao Bernardesa, później ponownie był blisko szczęścia, czyli gola, ale posłał piłkę (po uderzeniu przez całe boisko) nieco obok pustej bramki.

Stołeczny zespół był głośno dopingowany, dzień przed meczem wyprzedały się wszystkie bilety. Z trybun dało się usłyszeć przyśpiewki wspierające miejscowych, ale też i skierowane do drużyny przeciwnej. Pojawiła się również oprawa w postaci flag na kijach i hasła "Królewskie Rewiry bez Ż". Spotkanie z bliska oglądał m.in. Josue.

O ile w pierwszej odsłonie zawodnicy Legii mieli problem z tym, by podkręcić obroty, to drugą połowę zaczęli z większym zaangażowaniem. To się opłaciło, gdyż w 25. minucie objęli prowadzenie po skutecznym rozegraniu autu. Pinto wycofał do Radosława Marcinkowskiego, ten mocno, płasko wstrzelił piłkę z prawego sektora w pole karne, a Michał Knajdrowski zmienił jej tor lotu poprzez udane uderzenie "piętką".

Miejscowi mogli szybko podwyższyć wynik. Adam Grzyb kapitalnie, prostopadle zagrał do Marcinkowskiego, ten znalazł się sam na sam z Dariuszem Słowińskim, który udanie interweniował, a zagrożenie oddalił ostatecznie Norbert Dregier, wybijając piłkę zmierzającą do siatki.

Co się odwlecze, to nie uciecze… Gospodarze się rozkręcili i po chwili zdobyli wyczekiwaną, drugą bramkę. Wysoki pressing przyniósł efekt, bo Luiz popisał się przechwytem i wypatrzył Sergio Monteiro, który oddał skuteczny strzał na dalszy słupek. Potem dogodną okazję (na 3:0) miał Luiz. Brazylijczyk odebrał piłkę w środku pola, miał przed sobą tylko golkipera, ale niecelnie uderzył. Jeszcze groźniej zrobiło się wtedy, gdy Luiz zabrał się do kontry i podał do Davidsona Silvy, lecz z jego płaskim strzałem poradził sobie golkiper.

W końcówce Widzew wrzucił wyższy bieg, zaczął grać z lotnym bramkarzem, częściej kreował i... złapał kontakt po golu Jana Dudka, który wykończył dogranie ze skrzydła na dalszy słupek. Łodzianie naciskali, walczyli o wyrównanie, lecz Legia dowiozła zwycięstwo (2:1), a po meczu cieszyła się razem z kibicami.

W niedzielę, 29 stycznia (godz. 18:00), "Wojskowi" zmierzą się na wyjeździe z aktualnym mistrzem Polski, Piastem Gliwice, który zajmuje obecnie 3. miejsce w tabeli.

18. kolejka Futsal Ekstraklasy: Legia Warszawa – Widzew Łódź 2:1 (0:0)
Knajdrowski (25. min.), Monteiro (29. min.) – Dudek (38. min.)

Żółte kartki: Silva, Milewski – Bernardes, Krawczyk

Legia (wyjściowa piątka): Warszawski – Marcinkowski, Pinto, Grzyb, Knajdrowski

TABELA FUTSAL EKSTRAKLASY:

Polecamy

Komentarze (8)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.