Futsal: Legia zagra z beniaminkiem

Ostatnie tygodnie to gorzki czas dla Legii Futsal (8. miejsce w Ekstraklasie; 26 punktów; 8 zwycięstw, 2 remisy, 7 porażek). ''Wojskowi'' zaczęli 2024 rok od porażki z Red Dragons Pniewy, zaś w następnej kolejce zremisowali z dużo niżej notowaną Sośnicą Gliwice. Ponadto domowy mecz z Eurobusem nie odbył się z powodu nieszczelnego dachu. O dalszych losach spotkania zadecyduje Komisja Ligi, która w poniedziałek rozpoczęła postępowanie wyjaśniające.

Analizując krótką historię drużyny z Kamienicy Królewskiej (11. pozycja; 17 punktów; 5 wygranych, 2 remisy, 11 porażek) można dostrzec wiele podobieństw właśnie z Eurobusem Przemyśl. Oba te zespoły to beniaminkowie trwających rozgrywek, a jednocześnie absolutni debiutanci w Ekstraklasie. Kolejnym aspektem łączącym obie ekipy jest data powstania (2019 rok) oraz ekspresowy marsz do futsalowej elity, który potrwał zaledwie 4 lata.

Dynamiczny rozwój zespołu z Kamienicy Królewskiej wywołał małą modę na futsal wśród lokalnej społeczności. Podczas meczów na hali w Sierakowicach kibice We-Metu prowadzą zorganizowany doping, a nawet wywieszają flagi znane przede wszystkim z trybun piłkarskich stadionów.

Drużyna z Kamienicy Królewskiej, mimo małego stażu w lidze, gra bardzo otwarty futsal i nie boi się pójścia z przeciwnikiem na wymianę ciosów. W poprzedniej kolejce We-Met postawił twarde warunki Rekordowi, lecz ostatecznie przegrał w Bielsku-Białej 1:4. Z kolei w ostatnim domowym meczu rozgromił Jagiellonię 7:0.

Pierwszy mecz pomiędzy Legią a We-Metem, rozegrany w Warszawie, zakończył się zwycięstwem ''Wojskowych'' (6:2). W środę z pewnością czekają nas emocje na podobnym poziomie.

TABELA FUTSAL EKSTRAKLASY: