Futsal: Remis w derbach Warszawy

Był to mecz zespołu technicznego z drużyną nastawioną na twardą, męską walkę, często brutalną. Legia od początku przeważała, atakowała, obejmując prowadzenie w 9. minucie, po golu Davidsona Silvy, który z bliska dobił strzał Andre Luiza.

W końcówce pierwszej połowy AZS wyrównał po uderzeniu Miguela Sarmento z dalszej odległości, z ostrego kąta, tuż przy słupku. Przed przerwą legioniści odzyskali prowadzenie za sprawą Luiza, któremu asystował Mykyta Storożuk. Bramka sprawiła, że po zmianie stron "Wojskowi" cały czas atakowali, przeważali, stwarzali kolejne sytuacje. W słupek trafił Silva, poprzeczkę obił Nuno Chuva. W końcówce ekipa z Wilanowa otrzymała zasłużony przedłużony rzut karny, wybroniony przez Warszawskiego.

Gdy wydawało się, że wynik się nie zmieni, to sędzia "wydrukował" przedłużonego karnego dla AZS-u przy stanie 2:1 dla Legii na 0,8 sekundy przed końcem meczu, za delikatne pchnięcie Lele. Trener zespołu z Wilanowa chodził do arbitra przez całą drugą połowę, narzekał, uśmiechał się, podgadywał, prowokował, a jak sędzia podyktował przedłużony rzut karny (wykorzystany przez Franklina Neto), to szkoleniowiec rywali śmiał się kibicom "Wojskowych" w twarz. Warto nadmienić, że wcześniej sędziowie nie uznali gola dla Legii, choć piłka przekroczyła linię bramkową.

Legia zremisowała 2:2 z AZS-em, a w najbliższą środę, 6 marca (godz. 18:30), zagra na wyjeździe z Rekordem Bielsko-Biała w ćwierćfinale Pucharu Polski.

MECZ 24. KOLEJKI FUTSAL EKSTRAKLASY: AZS UW WILANÓW – LEGIA WARSZAWA 2:2 (1:2)
Sarmento (19. min.), Neto (40. min.) – Silva (9. min.), Luiz (20. min.)

Żółte kartki: Neto, Carlos, Panasenko – Monteiro, Warszawski, Pinto, Klaus

Legia (wyjściowa piątka): Warszawski – Luiz, Pinto, Monteiro, Silva

Tabelę ligową i więcej informacji o futsalu znajdziecie na podstronie dot. stołecznej sekcji (TUTAJ).