Futsal: Sporo emocji w stolicy. Remis Legii z 5-krotnym mistrzem Polski

W pierwszej połowie warszawiacy częściej uderzali na bramkę (21; rywale – 14), obijali poprzeczkę i słupki, i przeprowadzili więcej ataków (72; przeciwnicy – 61). Jednak w 18. minucie pierwszego gola w meczu strzelili goście (Bartłomiej Sitko), którzy przed zmianą stron mieli tylko dwa celne strzały. Spotkanie z trybun oglądał prezes i właściciel Legii, Dariusz Mioduski. Nie umknęło to uwadze kibiców "Wojskowych", którzy wyrazili swoje niezadowolenie, krzyczeli "Mioduski Won".

Stołeczny zespół świetnie rozpoczął drugą odsłonę – szybko doprowadził do remisu za sprawą Mariusza Milewskiego. Miejscowi podkręcili tempo i po chwili znów trafili do siatki (Michał Szymczak). Chorzowianie zdołali skutecznie odpowiedzieć (Przemysław Dewucki), a w 33. minucie wyszli na prowadzenie dzięki Michałowi Dubielowi. Nieco ponad 60 sekund później zrobiło się 3:3. Drugą bramkę zdobył wówczas Szymczak. Ale Clearex błyskawicznie odzyskał prowadzenie (Mykyta Możejko). Nastąpiła jednak kolejna wymiana ciosów – Paweł Tarnowski strzelił gola i sprawił, że "Wojskowi" ponownie wyrównali.

Ostatecznie, Legia zremisowała 4:4 z Clearexem, a w następną sobotę (2.04, godz. 18:00) zmierzy się na wyjeździe z Futsalem Brzeg.

Legia Warszawa – Clearex Chorzów 4:4 (0:1)
Milewski (21. min.), Szymczak (25. min., 34. min.), Tarnowski (37. min.) – Sitko (18. min.), Dewucki (29. min.), Dubiel (33. min.), Możejko (35. min.)

Legia (skład wyjściowy): Warszawski – Knajdrowski, Gliński, Szymczak, Milewski

AKTUALNA TABELA FUTSAL EKSTRAKLASY: