Futsal: Wygrana w meczu na szczycie

Redaktor Marcin SzymczykRedaktor Maciej Ziółkowski

Marcin Szymczyk, Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

15.11.2020 15:50

(akt. 16.11.2020 08:54)

Futsaliści Legii Warszawa zwyciężyli u siebie 5:4 z FC10 Zgierz w meczu na szczycie. Stołeczna drużyna odniosła ósmą wygraną w sezonie i cały czas prowadzi w tabeli I ligi.

Legioniści objęli prowadzenie już w 4. minucie. Paweł Tarnowski podszedł do rzutu karnego. Piłka, po mocnym uderzeniu zawodnika "Wojskowych", odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Stołeczna drużyna miała przewagę, częściej przebywała na połowie rywali i kreowała kolejne sytuacje w ofensywie, a w końcówce pierwszej połowy podwyższyła prowadzenie. Mariusz Milewski uderzył z lewej nogi z dalszej odległości, a po chwili cieszył się z trafienia.

Kilkadziesiąt sekund później było już 3:0! Bartosz Świniarski przeprowadził świetną akcję. Sprytnie minął rywala po lewej stronie boiska i tuż przed linią końcową – będąc naciskanym przez bramkarza - miękko zagrał do niepilnowanego Tarnowskiego, który pewnie skierował piłkę do siatki (strzał pod poprzeczkę). Odpowiedź przeciwników? Kapitalna. Goście zdobyli dwie bramki, obie autorstwa Arkadiusza Błaszczyka.

Kilka minut po przerwie klub ze Zgierza wyrównał. Przyjezdni zabrali się do szybkiej kontry, a akcję - po płaskim uderzeniu z lewej nogi - wykończył Piotr Werner. W 28. minucie miejscowi ponownie wyszli na prowadzenie! Adam Grzyb dośrodkował z rzutu rożnego. Mateusz Gliński przyjął piłkę lewą nogą, a następnie oddał pewny strzał z prawej nogi. 

Niecałe 30 sekund później goście zdołali wyrównać. Zespół ze Zgierza przechwycił piłkę na połowie Legii. Potem jeden z rywali pojawił się po lewej stronie i płasko uderzył na bramkę "Wojskowych", a Werner skutecznie zamknął akcję z najbliższej odległości. Warszawiacy robili wszystko, aby strzelić piątego gola i ta sztuka im się udała! Milewski kapitalnie zwiódł przeciwnika w środku pola, moment późniejotrzymał podanie w boczny sektor boiska i uderzył na bramkę gości. Jeden z przeciwników zablokował strzał kapitana Legii, lecz Grzyb dopadł do piłki i z bliska umieścił ją w siatce.

Końcowe fragmenty spotkania dostarszyły sporo emocji. Obie drużyny kreowały sytuacje, a gra toczyła się dynamicznie, od jednej do drugiej bramki. Rywale starali się podkręcić tempo, ale gospodarze dobrze się bronili. Ostatecznie legioniści zwyciężyli 5:4 w meczu na szczycie! 

Po dziewięciu spotkaniach Legia ma na koncie 24 punkty (osiem zwycięstw, jedna porażka) i prowadzi w tabeli I ligi. W kolejnej, 10. kolejce warszawiacy zmierzą się na wyjeździe z TAF-em Toruń. Rywalizacja odbędzie się w niedzielę, 22 listopada, o godz. 15:00. 

Legia Warszawa – FC10 Zgierz 5:4 (3:2)

Tarnowski (4. min. – k., 18. min.), Milewski (18. min.), Gliński (28. min.), Grzyb (31. min.) – Błaszczyk (19. min., 19. min.), Werner (25. min., 29. min.)

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.