Garguła kontra Roger
05.04.2008 09:11
Jeden już błysnął w kadrze prowadzonej przez Leo Beenhakkera, z drugim Holender wiąże wielkie nadzieje i czeka tylko na przyznanie mu polskiego obywatelstwa. Powinno to nastąpić niebawem po niedzielnym meczu PGE GKS z Legią, gdzie <b>Łukasz Garguła</b> i <b>Roger Guerreiro</b> będą kierować grą swoich zespołów.
Niedzielna konfrontacja pomocników nie będzie pierwszą w tym roku. Garguła i Roger w marcu zmierzyli się w spotkaniu złożonej z graczy występujących w naszym kraju reprezentacji Polski z najlepszymi obcokrajowcami ligi. "Guła" zdobył bramkę, "Kudłaty", bo tak Brazylijczyka nazywają koledzy z zespołu, raczej zawiódł. Choć należy pamiętać, iż we wspomnianym spotkaniu bardzo dużo pracował w defensywie.
Jednak obaj w lidze na razie nie błyszczeli, choć w ostatniej kolejce zdobyli po bramce. Gol Garguły w spotkaniu z Jagiellonią (1:0) był dopiero pierwszym strzelonym na wiosnę przez PGE GKS. Podobnie, jak punkty, dzięki niemu uzyskane. - To był dopiero malutki kroczek, ale teraz z pewnością będzie nam łatwiej. Na Legię nikt nie musi nas mobilizować - przekonuje reprezentant Polski.
Roger, ustawiony jako lewy pomocnik, pokonał Wojciecha Kowalewskiego w spotkaniu z Kolporterem, choć trener Jan Urban nie był zadowolony z jego postawy. - Odnoszę wrażenie, że odkąd zaczęło się o nim mówić w kontekście gry w reprezentacji Polski, gra zdecydowanie poniżej swoich możliwości - stwierdził. W Bełchatowie Roger wróci na środek pomocy.
W Warszawie znają wartość Garguły. - To jeden z najlepszych polskich piłkarzy. Szczególnie niebezpieczne są stałe fragmenty gry przez niego wykonywane, czy to rzuty wolne, czy rzuty rożne. Bardzo ciężko jest je bronić. Przed meczem na pewno usiądziemy z trenerem Dowhaniem i przeanalizujemy dokładnie sposób ich wykonywania. Zresztą tak przygotowuję się do każdego meczu - zdradza bramkarz legionistów Jan Mucha, który również będzie godnym rywalem dla rozgrywającego PGE GKS....
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.