Gdzie indziej piękne plany, a nasz projekt najbardziej realny
10.02.2004 16:22
Wiele się mówi na temat Stadionu Narodowego w Warszawie. Zwłaszcza dlatego, że prezydent Kaczyński zapowiedział, że w ciągu 3 lat na Łazienkowskiej ma powstać najpiękniejszy obiekt piłkarski w Polsce... - Uczestnictwo w takim projekcie to dzieło mojego życia - mówi Mieczysław Piotrowski, były sędzia piłkarski, obecnie dyrektor ds. technicznych powołanej przez prezydenta Warszawy trzyosobowej spółki o nazwie "Budowa i Zarząd Stadionu Piłkarskiego" (prezesem jest Polak Leo Turno). - Władze miasta podeszły do zagadnienia w pełni profesjonalnie. Nie obiecują gruszek na wierzbie - jasno przedstawiły, jakie środki finansowej są w stanie wyasygnować, I tego musimy się trzymać, Miast bardzo zaangażowało się w sprawę. Sławomir Skrzypek, zastępca prezydenta, jest ze mną w stałym kontakcie - tłumaczy Piotrowski.
- Po co tyle gadać - najpierw postawmy stadion, a później zastanawiajmy się nad imieniem - ucina Piotrowski wszelkiego rodzaju dyskusje odnośnie, czyje imię winien nosić stadion przy Łazienkowskiej (Kazimierza Górskiego czy Deyny). - Jest takie stare rosyjskie powiedzeniem: ciszej jedziesz, dalej zajedziesz. I nam nie zależy na zbędnym szumie wokół budowy. Ale obiecuję, że obiekt w Warszawie będzie pierwszym, jaki powstanie w Polsce. Co z tego, że w innych miastach są piękne plany. Nasz projekt jest najbardziej realny.
Przypominamy, że pan Turno i Piotrowski gościć będą na spotkaniu z kibicami w najbliższy czwartek o godz. 19 w Pubie Kibica Legii. Zapraszamy!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.