Gdzie tu sprawiedliwość?
21.09.2006 20:32
Arka - może wpuścić kibiców, którzy posiadają karnety. Paradoksem jest to, że cały czas te abonamenty może sprzedawać i to będzie robić. Więc jaka to kara? Wisła Kraków za wtargnięcie swoich fanów na murawę i pobicie piłkarzy Arki, najpierw została dotkliwie ukarana, a potem prawie wszystkie grzechy jej darowano. Natomiast kibice Legii, których wspaniałe zachowanie i oprawy robią wrażenie w całej Europie, znów dostali po tyłkach.
Oczywiście zachowanie fanów mistrzów Polski w Gdyni było dalekie od ideału. Jakaś kara się należała, a niektórzy muszą się nad sobą poważnie zastanowić. Wszystko można przełknąć, odcierpieć, ale pod jednym warunkiem. Sprawiedliwej oceny sytuacji.
Nikt tu nie próbuje usprawiedliwiać zachowania niektórych kibiców. Jednak jak zwykle cierpią na tym niewinni. Chodzi o fanów niepełnosprawnych, których zakaz wydany przez Komisję Ligi również dotyczy. Czym ci ludzie, dotknięci przez los, dla których jeżdżenie za swoją ukochaną drużyną jest czasem sensem życia, narazili się panom z Komisji Ligi? Dlaczego jej wiceprzewodniczący nie chce przyjąć do wiadomości, iż niepełnosprawni nawet jakby chcieli nabroić, z przyczyn wiadomych tego nie zrobią?
Piłka nożna dla kibiców - wielokrotnie słyszymy to na polskich stadionach. Kiedyś narzekaliśmy, że PZPN potrafi tylko stadiony zamykać, zamiast pomyśleć co zrobić, aby na nich było bezpieczniej. Od kiedy Orange Ekstraklasa przeszła pod skrzydła Ekstraklasy S.A., jest jeszcze gorzej. Tylko kary i kary, żadnego dialogu. Dla kogo piłkarze mają grać? Dla siebie? Dla trenerów? Dla prezesów? Oni wszyscy NIC nie znaczą bez kibiców. Szczególnie tych, których los nie oszczędził...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.