Gikiewicz i Mila o meczu z Legią
03.05.2013 00:31
- Będziemy grać o zwycięstwo w każdym meczu. Nawet w ostatniej kolejce, jeśli mielibyśmy stracić grę w pucharach. Chyba nie namawiacie nas do korupcji? Zagramy na 100 procent. Nie rozmawiam też o nowym kontrakcie ze Śląskiem. Raczej odchodzę, bo bez kontraktu tu nie będę siedział - zażartował były pomocnik m.in. Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski i Austrii Wiedeń.
O pomeczowy komentarz pokusił się również bramkarz Śląska, Rafał Gikiewicz. - Czułem się dobrze na boisku, a Legia grała tak lepiej od nas dzięki temu, że nas zdominowała i podwajała, a nawet potrajała krycie. Przy drugiej bramce myślałem, że Marek Wasiluk wybije kozłującą piłkę na rzut rożny. Tak się nie stało, więc wybiegłem z bramki - inaczej Wladimer Dwaliszwili kopnąłby piłkę między moje oczy. Wyszła z tego „odbijanka”, złamaliśmy linię obrony i po prostu padła bramka Saganowskiego.
- Będzie nam trudno odrobić straty po tej przegranej. - przyznał golkiper, który w 2008 roku był testowany przed Legię. - Może zabrakło nam większego zaangażowania? Pierwszy raz od wielu spotkań mieliśmy zagrać na zero z tyłu. Gdy legioniści byli szybsi, to powinniśmy ich faulować. Dwie bramki można zdobyć przy Łazienkowskiej, ale trzeba się będzie o to postarać - stwierdził Gikiewicz.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.