Giza w meczu z Polonią ma się przełamać

Może jednak problem Gizy bierze się stąd, że gra na nietypowej dla siebie pozycji? W Cracovii występował jako środkowy pomocnik, w Legii pełni rolę cofniętego napastnika. - To nie jest egzekutor, lepiej się czuje w roli zawodnika, który rozgrywa piłkę. Ma zmysł do gry kombinacyjnej - uważa trener z czasów gry w Cracovii Wojciech Stawowy, pod którego okiem Giza wyrósł na czołowego pomocnika ligi. - A Piotrek wcale nie gra tak źle. Moim zdaniem trójka Vuković - Roger - Giza tworzy najlepszy w lidze środek pola i duży udział ma w tym właśnie Piotrek - dodaje trener prowadzący aktualnie Arkę Gdynia. Innym problemem Gizy jest postawa kibiców Legii. Podczas ostatniego spotkania fani wygwizdali piłkarza swojego klubu. - Piotrek jest z Krakowa, pewnie przez to ma trudniej. W takich momentach trzeba wspierać piłkarza, a nie dołować go. Dlatego bardzo podobało mi się zachowanie trenera Urbana, który stanął w jego obronie - uważa Piotr Bania, jeden z bliższych kolegów Gizy z czasów gry w Cracovii. Teraz Legia zagra na wyjeździe, może więc bez presji kibiców będzie mu łatwiej? Sam piłkarz unika oceny swojej sytuacji. - Nie ma o czym mówić - stwierdził krótko.