GKS Bełchatów kusi Jakuba Rzeźniczaka

Rozmowy między Rzeźniczakiem a odpowiedzialnym za transfery w Legii Markiem Jóźwiakiem jeszcze jesienią znalazły się w martwym punkcie. Jeśli talentowany obrońca stołecznego klubu nie przedłuży wygasającego z końcem sezonu kontraktu to bez kwoty odstępnego będzie mógł związać się z nowym pracodawcą. Od 1 stycznia 2011 roku Rzeźniczak może w każdej chwili podpisać umowę z innym klubem. Te korzystne okoliczności nie tak dawno skłoniły do zainteresowania się piłkarzem działaczy Polonii Warszawa. Kiedy jednak usłyszeli, że zawodnik nie chce grać w drużynie Czarnych Koszul, na kolejną ofertę nie trzeba było długo czekać. Jak dowiedział się Fakt, ogromne zainteresowanie obrońcą przejawiają działacze Bełchatowa, którzy zaproponowali mu pensję na poziomie 50 tysięcy złotych oraz pół miliona bonusu za podpis na umowie. To kusząca propozycja, tym bardziej że w Warszawie "Rzeźnik" zarabia obecnie mniej niż 20 tysięcy miesięcznie, co na klubowej liście płac stawia go pod koniec stawki. Rzeźniczak przy Łazienkowskiej występuje z niewielką przerwą od 2004 roku. W barwach Legii rozegrał 110 ligowych meczów, zdobywając mistrzostwo i puchar Polski.