Godny następca Boruca

Kolejny dobry mecz w Twoim wykonaniu. Już czwarty, w którym nie puszczasz bramki. Nie dajesz najmniejszych szans rezerwowemu bramkarzowi na zaistnienie w Legii. Kolejny mecz wygrany to jest najważniejsze i to mnie najbardziej cieszy. Nie możesz być taki skromny. Swoją postawą w bramce masz ogromny wpływ na ostatnie zwycięstwa. Na pewno defensywa jest obecnie naszą najsilniejsza bronią i to głównie z tego powodu nie tracimy bramek. Ja mam bardzo mało strzałów w meczu do obrony. To, że nie tracimy bramek nie jest, więc moją zasługą. Dzisiaj miałem trzy interwencje. Nawet nie było trudnego do obrony strzału. Czyli uznajemy, że to wszystko zasługa obrony a Łukasz Fabiański wcale nie jest, aż tak dobrym bramkarzem? Tak nie mówimy. W Legii jest bardzo dobra obrona i dobry bramkarz. Moim zadaniem jest pomagać defensywie w tych trudnych momentach. Ten układ dobrze działa i mam nadzieję, że będzie działał nadal. Czego nie ustalimy faktem jest to, że nie puściłeś gola od 402 minut. Do rekordu Artura Boruca brakuje Ci tylko 31 minut. Nawet o tym nie wiedziałem. Nie myślę o tym. Chce nie tracić bramek. Oczywiście takie rekordy to miła rzecz, ale nie to jest najważniejsze. Przed wami mecz z Zamościem a później z Górnikiem. Masz sporą szansę rekord pobić. Później jednak mecz z Wisłą Kraków. Z pewnością będzie to najtrudniejszy egzamin dla Ciebie i obrony Legii. Po pierwsze w meczu z Zamościem trener może dać szansę gry mojemu zmiennikowi. Po drugie o meczu z Wisłą na razie nie myślimy. Oczywiście jednak zgadzam się z tym, ze to będzie bardzo trudne spotkanie i w pełni pokaże naszą siłę. Niezależnie od Twojej skromności wielu fachowców uważa, że jesteś wielkim talentem i tylko kwestią czasu jest Twój występ w reprezentacji. Jesteś godnym następcą Boruca. Czy Legia ma wielkie szczęście do bramkarzy czy wybitnych trenerów? Nie wiem jak odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno trenerzy, jakich spotkałem w swojej karierze ukształtowali mnie jako bramkarza. W Legii poczyniłem ogromne postępy i to z pewnością jest zasługa trenerów. Rekord Artura Boruca - 433 minuty - Sezon 2003/2004 2004-04-17 Wisła Kraków - Legia Warszawa 1:0 (1:0) - 45 minut 2004-04-22 Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 0:0 (0:0) - 90 minut 2004-04-25 Legia Warszawa - Górnik Zabrze 2:0 (1:0) - 90 minut 2004-05-03 Amica Wronki - Legia Warszawa 0:1 (0:0) - 90 minut 2004-05-08 Legia Warszawa - Wisła Płock 2:0 (0:0) - 90 minut 2004-05-14 Legia Warszawa - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3:1 (1:1) - 28 minut Razem – 433 minuty Rekord Łukasza Fabiańskiego 2005-09-30 Lech Poznań - Legia Warszawa 1:0 (0:0) - 42 minuty 2005-10-15 Legia Warszawa - Wisła Płock 3:0 (1:0) - 90 minut 2005-10-22 Zagłębie Lubin - Legia Warszawa 0:1 (0:1) - 90 minut 2005-10-29 Legia Warszawa - Korona Kielce 1:0 (0:0) - 90 minut 2005-11-05 Amica Wronki - Legia Warszawa 0:2 (0:1)- 90 minut Razem 402 minuty