![Legia - Korona Goncalo Feio](/dynamic-assets/news2/970/528865/jsk_7656.jpg)
Goncalo Feio: Będę walczył o wynik do samego końca
06.02.2025 15:00
(akt. 06.02.2025 17:09)
– Pozwolę sobie na trochę dłuższy komentarz niż zazwyczaj w takich sytuacjach, ze względu na to, jakie jest tło decyzji i jej trudność. Jestem trenerem, który w pierwszej kolejności zawsze będzie patrzył na to, kogo ma u siebie. Jedna z pierwszych ról szkoleniowca to zadbanie o ludzi i piłkarzy, których ma w składzie. Futbol to sport zespołowy, najważniejsza jest drużyna.
– Tło decyzji? W poniedziałek po południu wziąłem telefon i zadzwoniłem do Vladana, spytałem czy chce bronić u nas, skoro tam nie broni. Usłyszałem, że tak, poprosiłem o numer do agenta, menedżer przedstawił warunki, było drogo, ale Sporting pomógł. I potem wszystko potoczyło się błyskawicznie.
– Vladana nie trzeba przedstawiać – myślę, że ponownie musi to zrobić na boisku, jak każdy inny zawodnik. Co dalej z Kacprem Tobiaszem i Gabrielem Kobylakiem? Rozmawiałem z nimi. Zobaczymy, co się pojawi w najbliższych dniach. Dla ich dobra, dopuszczam myśl, że jeden z nich odejdzie, by grać, a drugi zostanie i będzie walczył o numer jeden.
- Mamy w kadrze bramkarzy, którzy mogą bronić w Legii. Ale myślenie i działanie życzeniowe, nie przyniesie wyniku na koniec sezonu. Chcę podkreślić, że moje działanie związane z telefonem do Vladana, nie odbyło się bez wiedzy bramkarzy i drużyny. Ta decyzja nie była spowodowana jednym meczem z Koroną, ale tym, co widzę od kilku miesięcy, Tobiasz przestał bronić przez uraz palca i potrzebuje jeszcze czasu, by wrócić do najlepszej wersji siebie.
Kadra na Ligę Konferencji
– Kadra na Ligę Konferencji i kto zostanie zgłoszony? Słyszałem, że lista została już ogłoszona, mimo że jeszcze tego nie zrobiłem, nawet wewnątrz klubu. Może niektórzy wiedzą więcej niż ja. Myślę, że jak ktoś śledzi poczynania Legii, to nie jest zbyt ciężko pomyśleć, jaka to będzie lista. Na dziś mam wątpliwość co do jednej pozycji. Należy pamiętać, że możemy dopuścić tylko trzech nowych graczy, niezależnie od tego, ilu zawodników opuściło klub.
– Jest zasada, że jeśli odejdzie pięciu piłkarzy z listy, to możesz zgłosić czwartego, ale to dotyczy tylko ekip grających w systemie wiosna – jesień. To oznacza, że możemy jedynie albo dodać zawodników do listy B, co czyniliśmy na bieżąco, albo – jak wspomniałem – dodać trzech graczy do listy A. Muszę odbyć jeszcze jedną rozmowę, ale rewolucji nie będzie, będzie podobna kadra do tego, co było.
- Wojciech Urbański to piłkarz, w którego mocno inwestuję, ostatnio zaczął mecz w pierwszym składzie, a na ławce usiadł taki gracz jak Juergen Elitim. To chłopak, który cały czas się rozwija. Rozmawiałem z nim, on wie, że ma moje zaufanie i wie, że się rozwija. Ci ludzie, którzy mają zostać zgłoszeni, nie konkurują ze sobą, kontekst jest szerszy. Luquinhas jest kontuzjowany, Morishita nie może zagrać w pierwszym meczu w LK i wtedy jeśli nie zgłosimy Biczachczjana, to zostajemy z Kacperem Chodyną i Mateuszem Szczepaniakiem, ale ten pierwszy jest zagrożony kartkami. Urbański zasługuje na to zgłoszenie i jakby to tylko ode mnie zależało, to byłby zgłoszony. Ale są zasady, którym musimy się podporządkować i wszystkich zgłosić nie będziemy mogli. Te przepisy nam na pewno nie ułatwiają, ale są, jakie są.
Czytaj też
Napastnik
Ole Seater - można skreślić, ale nie było nawet blisko. To mocny charakter, mogłoby się dziać, mielibyście o czym pisać. Klub zrobi wszystko, co może, aby napastnika sprowadzić. Zaangażowany w to jest zarząd, pion sportowy i nawet sztab szkoleniowy.
Lewa strona boiska
- Vinagre - każdy dzień zbliża go do powrotu do pełni formy, do najlepszej dyspozycji. On jest wyleczony, ale by zawodnik grał super potrzebuje czasu, rytmu meczowego, kolejnych treningów. Luquinhas wypadł nam, zanim dotarliśmy na obóz do Hiszpanii. Potem Patryk Kun doznał urazu i musieliśmy być przygotowani na różne warianty. Grał tam Ryoya Morishita, grał Steve Kapuadi. Teraz tylko Luquinhas nie trenuje. To jest super sytuacja dla każdego trenera.
- Claude Goncalves i jego wejście na murawę z Koroną? On nie wszedł jako skrzydłowy, choć tak to zostało odebrane. On jest w świetnej dyspozycji fizycznej, operował w szerokiej strefie, brał udział w pressingu, miał szanse na gola. Claude miał grać na swojej pozycji, ale wspomagać Vinagre, który gra bardziej wertykalnie. Poprzez grę jednego mniej, brakowało nam przewagi w środkowej strefie, ale staraliśmy się to zniwelować. Wiem, że do Goncalvesa przypięto pewną łatkę, ale on jest po dobrym okresie przygotowawczym, wyróżniał się i teraz tylko on może spowodować, że ta łatka zostanie odklejona.
Znacie wszyscy Mateusza Szczepaniaka, zaprosiłem go do pierwszej drużyny, pozwoliłem zadebiutować, zabrałem na zgrupowanie i gdybym w niego nie uwierzył, to by go tu nie było. Podobnie było z Wojtkiem Urbańskim i kilkoma innymi. By grać w Legii Warszawa, nie wystarczy się starać, bo to jest obowiązek, ale trzeba dołożyć jakości treningowej. Gdy jej nie ma, to nie ma też gry. Dlatego w starciu z Koroną nie wystąpił.
- Graliśmy nie tak dawno z Piastem, to był wartościowy sprawdzian dla nas, ale i myślę dla Piasta też. To był ważny dzień dla graczy młodych i mogli potwierdzić słuszność ich wyboru, zabrania ich na zgrupowanie. Ale teraz spodziewamy się innego meczu, walki o ligowe punkty, nie będzie testowań różnych rozwiązań. Bardzo szanuję trenera Vukovicia, mam z nim dobre relacje, ale to bardziej emocjonalny mecz dla niego ze względu na to ile czasu spędził w Legii i jak wiele znaczył dla tego klubu. Piast nie stracił jeszcze gola ze stałego fragmentu gry u siebie — nie licząc karnego. Spróbujemy to zrobić. Będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Wierzę, że będziemy dobrze przygotowani, ale przeciwnik też. Nie wymyślimy na mecz z Piastem nowego systemu gry czy taktyki. Nie wierzę w schematy, ale w automatyzmy tak. Dlatego nie będzie rewolucji w stylu gry ofensywnej na starcie z Piastem, ale można pewne zmiany dokonać. Nie bardzo jednak mogę i chcę o tym mówić przed meczem.
Mistrzostwo Polski
- Będę walczył o mistrzostwo dopóty, dopóki będzie to możliwe i wiem, że drużyna będzie miała podobnie. To od początku był nasz priorytet, nigdy nie było tak, że mecz w Pucharze Polski czy w Lidze Konferencji był nad meczem ligowym. Trzeba zrobić wszystko, by cel osiągnąć, a nie martwić się tym, co będzie, gdy cele nie zostaną osiągnięte.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.