Górnik Zabrze - Legia Warszawa: Wykopać górników z pucharu
17.12.2013 10:15
Obie drużyny dotychczas radzą sobie dobrze na krajowym podwórku. O ile tegoroczna postawa zespołu ze stolicy raczej nikogo nie dziwi, to wyniki piłkarzy ze Śląska mogą wprawić niektórych kibiców polskiej piłki w lekkie zdumienie. Do początku listopada funkcję trenera Górnika sprawował Adam Nawałka. Drużyna pod jego wodzą spisywała się w obecnym sezonie bardzo dobrze, obejmując momentami pozycję lidera w tabeli ligowej. Za jego kadencji drużyny Legii i Górnika spotkały się we wrześniu przy ulicy Łazienkowskiej, gdzie w meczu ligowym gospodarze zwyciężyli 2:1 po bramkach Ivicy Vrdoljaka i Tomasza Jodłowca. Dla przyjezdnych gola zdobył Łukasz Madej.
W listopadzie Nawałkę zastąpił Ryszard Wieczorek, któremu nie wiedzie się o wiele gorzej niż obecnemu selekcjonerowi reprezentacji Polski. Górnik nadal utrzymuje się w pierwszej trójce i ma na dany moment pięć punktów straty do zespołu Legii. W ostatniej kolejce ligowej górnicy zremisowali bezbramkowo na własnym obiekcie z Lechią Gdańsk.
Do składu na mecz z Legią powróci będący w wysokiej formie w tym sezonie Radosław Sobolewski, który pauzował za kartki w meczu z Lechią. Trener Wieczorek na pewno nie skorzysta z kontuzjowanych od dłuższego czasu Mariusza Magiery, Adama Dancha i Błażeja Augustyna. Możliwe, że spotkanie z Legią będzie ostatnim w barwach Górnika dla Prejuce’a Nakoulmy, który podczas każdego kolejnego okna transferowego łączony jest z transferem zagranicznym.
Legioniści pojadą do Zabrza w nieco lepszych humorach po efektownym zwycięstwie 4:1 z Cracovią. Z drugiej strony jednak Jan Urban nadal zmaga się z plagą urazów w swoim zespole. Do licznego grona kontuzjowanych dołączył ostatnio bohater z Limassolu Tomasz Brzyski. Na poniedziałkowy trening po meczu z Cracovią nie wyszli Henrik Ojamaa i Dossa Junior. Ich występ w spotkaniu pucharowym stoi pod małym znakiem zapytania.
Na ten moment nie łatwo przewidzieć, czy szkoleniowiec Legii w obliczu licznych urazów postanowi dać szansę takim piłkarzom jak Raphael Augusto, Patryk Mikita, czy któremuś z młodych piłkarzy rezerw trenujących obecnie z pierwszym zespołem.
Matematycy z Bet365 za nieznacznego faworyta uznają zespół Legii Warszawa. Kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 2.50. Wygrana górników to współczynnik 2.87. Za każdą złotówkę postawioną na remis bukmacher zapłaci po kursie 3.20.
Środowi rywale to ponadto dwa najlepsze kluby w historii rozgrywek o Puchar Polski. Drużyna z Warszawy zwyciężała w tych rozgrywkach szesnaście razy, co jest najlepszym wynikiem wśród polskich zespołów. Gospodarze jutrzejszego spotkania wznosili ten puchar sześciokrotnie.
Sędzią tego spotkania będzie Bartosz Frankowski z Torunia, który sędziował w tym sezonie potyczki legionistów z Widzewem (5:1), Ruchem (1:2), Zagłębiem (2:0), Widzewem (1:0) i Wisłą (0:1).
Przypuszczalne składy:
Górnik Zabrze: Steinbors - Olkowski, Pandża, Łukasiewicz, Małkowski - Nakoulma, Sobolewski, Mączyński, Przybylski, Madej - Zachara
Legia Warszawa: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Astiz, Wawrzyniak - Kucharczyk, Jodłowiec, Furman, Radović, Ojamaa - Dwaliszwili
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.